Jan Nepomucen Wolicki

      Wolicki h. Nabram (in. Waldorff) v. Waldorf-Wolicki – to odłam śląskiej rodziny von Waldorff. Pisali się oni z Komorza w powiecie Pyzdry, zaś nazwisko wzięli od wsi Wolica w tymże powiecie (dziś miejsca te znajdują się w gminie Pyzdry, w powiecie wrzesińskim). Jan Nepomucen (wg innych źródeł – Stanisław Jan Antoni) Wolicki de Komorze herbu Nabram vel Waldorff pochodził z miejscowości Godziętowy (parafia Doruchów, koło Ostrzeszowa), gdzie osiedli się jego przodkowie. Herb Nabram miał trzy pola białe i trzy czarne. Najstarszy zapis dotyczący tej rodziny pochodzi z 1495 roku, z którego dowiadujemy się, że Wojciech Wolicki na połowach swych dóbr we wsiach Wolica i Komorze przypadłych w dziale, zapisał 200 zł węgierskich posagu i wiana żonie swej Katarzynie, córce Szołdrskiego. Kolejny dokument z 1542 roku wymienia Pawła i Sebastiana Wolickich, braci rodzonych, dziedziców wsi Komorze i Paruchowo. Natomiast najstarszym znanym potomkiem rodu Wolickich był Jan z Komorza Wolicki, który poślubił Elżbietę Potocką, córkę Jana Potockiego, chorążynę sieradzką. Ze związku tego zrodzony został Bartłomiej (pozostał bezpotomny) oraz Mikołaj Wolicki. który poślubił Dorotę Kobierzycką. Synem Mikołaja był Wojciech Wolicki, który z kolei poślubił Ewę Zapolską. Z małżeństwa tego zrodzony został Jan Wolicki, którego żoną była Helena z Fundamentów Karsznickich herbu Jastrzębiec. On z kolei spłodził trzech synów: Stefana, Macieja i Wojciecha. Maciej Kazimierz Wolicki (ur. 11.01.1690 r. – zm. 05.06.1741 r.) po przyjęciu święceń kapłańskich w Krakowie był następnie kanonikiem katedralnym chełmskim, prepozytem łomżyńskim i kobylińskim oraz kustoszem kapituły kolegiackiej w Olkuszu. Z kolei Wojciech Wolicki wraz ze swoją żoną Trzcińską doczekali się córek: Małgorzaty (żona Kożuchowskiego), Marianny (ur. ok. 1713 r. – zm. 06.04.1774 r.) (żona Bolichowskiego (Bolikowskiego), zamieszkiwali w Doruchowie), Rozalii (żona Poniatowskiego) oraz Franciszki (poślubiła Felicjana Orzelskiego i byli dziedzicami dóbr Stara Kuźnica). Natomiast kolejny syn tej pary Stefan Wolicki (ur. ok. 1682 r. – zm. 30.11.1759 r.) był komornikiem ziemi wieluńskiej i wraz ze swoją żoną Teresą zd. Kręska (ur. ok. 1688 r. – zm. 01.10.1758 r.) zamieszkiwał w Godziętowach. Z ich związku małżeńskiego przyszły na świat następujące dzieci: Cyprian Kazimierz (ur. 03.10.1714 r. – zm. 16.05.1775 r. w Gdańsku), Stanisław Ignacy (chrz. 30.04.1726 r.), Jadwiga Konstancja (chrz. 07.10.1727 r. – zm. 18.11.1778 r.), Kacper Melchior (chrz. 17.02.1729 r. – zm.) oraz Konstantyn (ur. – zm. 29.07.1792 r. w Płocku). Ponadto dziećmi Stefana i Teresy Wolickich byli również: Rozalia, Maciej, Anna i Sebastian. Rozalia Wolicka wybrała życie zakonne. Cyprian Kazimierz był prepozytem łomżyńskim, a następnie po skończeniu studiów prawniczych na Uniwersytecie Krakowskim i zdobyciu tytułu doktora prawa kanonicznego – oficjałem łomżyńskim, kanonikiem pułtuskim, koadiutorem kanonii płockiej fundi Gocław, archidiakonem pomorskim we Włocławku i oficjałem dla tej części diecezji w Gdańsku oraz na koniec biskupem tytularnym Synopy i sufraganem włocławskim. Anna Wolicka była podkomorzanką ziemi wieluńskiej i poślubiła Walentego Rokossowskiego z Młynów. O. Konstantyn (Konstanty) Wolicki był zarządcą dóbr klasztoru hebdowskiego, następnie proboszczem, prepozytem i zarządcą klasztoru Norbertanek w Płocku. Kacper Wolicki poślubił Salomeę de Rosnoskie i w 1763 roku był burgrabią ostrzeszowskim. Był właścicielem Kryszkowic i Janowic, zaś na Kryszkowicach był zapis Kacpra Wolickiego dla klasztoru w Radziejowie za duszę brata Cypriana. Po śmierci Kacpra Wolickiego żona Salomea zamieszkała u córki Marii Teresy w Kępce Szlacheckiej, gdzie zmarła 15.10.1800 roku w wieku 55 lat. Natomiast Konstancja Jadwiga Wolicka wybrała życie zakonne w klasztorze Sióstr Kanoniczek Regularnych Zakonu Premonstratensów, powszechnie zwanych w Polsce Norbertankami – od imienia swego Założyciela, św. Norberta w Imbramowicach. Tutaj w dniu 19.04.1744 roku obleczona została w habit, profesję zakonną przyjęła w dniu 03.05.1745 roku z rąk ks. Stanisława Kręski. Następnie w dniu 08.08.1769 roku obrana została ksienią. Funkcję tą sprawowała do dnia swojej śmierci. Zmarła 18.11.1778 roku, zaś jej pogrzeb odbył się 23.11.1778 roku. W tym samym czasie w klasztorze w Imbramowicach służbę Bogu sprawowała również Ewa Dorota Konstancja Kręska (ur. ok. 1729 r. – zm. 19.04.1797 r.). Podobnie jak Konstancja Wolicka nowicjat zaczęła w dniu 19.04.1744 roku, zaś profesję przyjęła również w dniu 03.05.1745 roku z rąk ks. Stanisława Kręski. Następnie była chórową, refektarką, infirmerką, w 1758 roku mistrzynią świeckich i podkantorką, a od 1780 r. mistrzynią nowicjatu. Śpiewała przy kapeli basem przeszło 2 lata. Potem została przeorszą przy ksieni Otfinowskiej. W dniu 04.06.1785 roku wybrana została ksienią. Ksiądz Stanisław Kręska prywatnie był bratem Teresy zd. Kręska Wolickiej, żony Stefana Wolickiego. Ich rodzicami byli Cyprian z Kręska Kręski herbu Nadelwicz chorąży ziemi wieluńskiej i starosta stawiszyński oraz Katarzyna z Nadola Łącka herbu Jelita. Ks. Stanisław Kręska był kanonikiem kaliskim i scholastykiem krakowskim, następnie od 1717 roku kanonikiem kapituły katedralnej na Wawelu i kantorem katedralnym w latach 1720-1746. Pełnił funkcję komisarza Zgromadzenia SS. Norbertanek w Imbramowicach. Zmarł w 1747 roku. Natomiast Konstancja Kręska była córką Ignacego, najmłodszego syna Cypriana Kręski. Ignacy Kręska żołnierz wieluński oraz jego żona Konstancja zd. Koszutska byli ponadto rodzicami: Franciszki żony Dominika Stroińskiego sędziego ziemskiego lubelskiego, Ludwiki żony Ignacego Dobrzyckiego sędziego grodzkiego kaliskiego, Heleny żony Józefa Rupniewskiego kasztelana radomskiego oraz Joachima, który poślubił Justynę Magnuską.
Nas najbardziej interesuje osoba Stanisława Ignacego Wolickiego. Był on żupnikiem ziemi sieradzkiej (wieluńskiej) oraz dziedzicem wsi Godziętowy i Dóbr Stara Kuźnica k/Doruchowa w powiecie ostrzeszowskim. Ok. 1760 roku zawarł on związek małżeński z Józefą Jozefatą (Barbarą) Wiesiołowską h. Ogończyk (ur. ok. 1732 r. – zm. 02.03.1817 r.). Z małżeństwa tego zrodzone zostały dzieci: Anna (ur. 1762 r. – zm. 10.01.1766 r.), Józef Michał Franciszek (chrz. 02.10.1763 r.), Walenty Kazimierz Maciej (chrz. 18.02.1765 r. – zm. 17.02.1825 r.), Stanisław Jan Antoni (chrz. 19.05.1766 r. – zm. 09.09.1847 r.), Joanna Magdalena Helena (chrz. 31.05.1767 r.), Tadeusz Teofil Cyprian (chrz. 30.10.1868 r. – zm. 21.12.1829 r.), Tekla Teresa Eufrozyna (chrz. 12.08.1770 r.) (późniejsza żona Klemensa Stobieckiego), Ambroży Tomasz Adam (chrz. 18.12.1774 r.), Wincenty Franciszek Józef (chrz. 10.02.1777 r.), Marianna Małgorzata Jozefata (chrz. 13.07.1780 r.) oraz Filip Wojciech Jakub. Najbardziej znanymi z nich byli min. Teodor Cyprian Wolicki – arcybiskup gnieźnieński i poznański, Prymas Polski w latach 1828-1829 (w 1795 roku władze zaboru pruskiego zabroniły metropolitom gnieźnieńskim używania tytułu prymasa Polski, jednak tytuł ten nie został jednak zniesiony przez Stolicę Apostolską) oraz Maciej von Waldorf-Wolicki – szambelan na dworze króla Stanisława Augusta, poseł na sejm, sędzia pokoju i właściciel Dóbr Śmiełowice na Kujawach (dzisiejsze Śmiłowice). Jego żoną była Agnieszka Skarbek. Z pełną treścią wspomnianych powyższych aktów oraz nekrologów związanych z rodzina Wolickich można zapoznać się tutaj (Rodzina Wolickich – zbiór dokumentów >> czytaj więcej). Dokumentami potwierdzającymi rodowód Wolickich są podane poniżej następujące zapisy i inskrypcje. W Wieluniu w czwartek przed św. Elżbietą 1557 roku (31.10.1557 r.) Bartłomiej i Mikołaj Woliccy, synowie zmarłego Jana Wolickiego, zatwierdzili oprawę posagu i wiana Elżbiety z Potockich, córki zmarłego Jana Potockiego, chorążego województwa sieradzkiego, żony w/w Jana Wolickiego, a ich matki. Również w Wieluniu, w sobotę przed św. Jadwigą 1566 roku (15.10.1566 r.), Mikołaj Wolicki dziedzic na Skomlinie i Toplinie, syn zmarłego Jana, zapisał Dorocie z Kobierzyckich sumę na tych dobrach. W tym samym miejscu, w poniedziałek po Nawiedzeniu NMP 1628 roku (03.07.1628 r.) Wojciech Wolicki syn Mikołaja, zapisał Ewie z Zapolskich, córce zmarłego Jana Zapolskiego, a swej żonie, sumę 2.400 złp. Dalej w Wieluniu, w poniedziałek po Wniebowzięciu NMP 1678 roku (22.08.1678 r.), Jan Wolicki, syn zmarłego Wojciecha, zapisał Helenie z Karsznickich sumę 2.000 złp. Tamże tego samego dnia i roku, małżonkowie Jan Wolicki i Helena z Karsznickich zapisali sobie wzajemne dożywocie. W Ostrzeszowie 11.05.1725 roku zawarty został kontrakt powzdania między Stefanem z Komorza Wolickim, synem zmarłego Jana Wolickiego, dziedzicem dóbr Godziętów, a jaśnie panami Stawiskimi, małżonkami, o część pewną. Jego roboracja miała miejsce w grodzie ostrzeszowskim w piątek po niedzieli Rogationum tegoż roku. Dalej w Ostrzeszowie w sobotę po niedzieli Przewodniej 1733 roku (12.04.1733 r.) Stefan Wolicki zapisał Teresie Kręskiej, córce Cypriana Kręskiego chorążego ziemi wieluńskiej i Katarzyny z Nadola Łąckiej małżonków, swej żonie, sumę 6.000 złp. W tym samym grodzie w czwartek przed Narodzeniem NMP 1759 roku (06.09.1759 r.) Stefan Wolicki komornik ziemski wieluński powzdał Ignacemu Wolickiemu, synowi spłodzonemu z wielmożną Teofilą Kręską, dobra wsi Godziętowy. Również w Ostrzeszowie w piątek po Narodzeniu św. Jana 1778 roku (26.06.1778 r.) Orzelski dziedzic dóbr wsi Stara Kuźnica, powzdał Ignacemu Wolickiemu, synowi zmarłego Stefana i Teresy Wolickich, te same dobra wraz z przyległościami. Tamże tego samego dnia i roku, tenże Orzelski skwituje tegoż Wolickiego z ceny tychże dóbr. Dalej w Ostrzeszowie w sobotę po Nawiedzeniu NMP 1778 roku (04.07.1778 r.) Ignacy Wolicki został wwiązany w dobra Kuźnica Stara z przyległościami. Z kolei w Doruchowie 14 maja 1766 roku z ksiąg kościoła doruchowskiego wyjęta została metryka Jana Nepomucena Wolickiego, syna Ignacego i Jozafaty z Wiesiołowskich Wolickich małżonków. Jej oblata została wciągnięta w księgi ziemskie w grodzie krakowskim 18 września 1784 roku. Teofil Cyprian Wolicki (1768-1829) - arcybiskup metropolita gnieźnieński i poznański, Prymas Polski w latach 1828 -1829 (brat Jana Nepomucena Wolickiego)

     Jan Nepomucen Wolicki po ukończeniu nauk szkolnych, w dziecięcym niemal wieku, widząc upadek ojcowskiej fortuny, a liczne rodzeństwo, postanowił oddać się zawodowi prawa, które wówczas zapewniało dostateczną przyszłość. W 18 roku życia ukończył na Akademii Krakowskiej kurs prawny i otrzymał patent na doktora prawa (Utriusque Juris). Następnie odbywał aplikację przy dawnych sądach grodzkich i ziemskich byłego województwa krakowskiego. W okresie tym (1783-1788) występuje w aktach jako susceptant (czyli inaczej notariusz ksiąg grodzkich krakowskich), pełnomocnik (czyli po prostu reprezentant jednej ze stron sporu), bądź jako jeden z oskarżycieli (określanych ogółem jako “mecenat sławnej palestry ziemskiej krakowskiej”). Tytułowany zaś bywa jako burgrabic sieradzki, czyli syn burgrabiego, albo burgrabia krakowski. W poniedziałek po Narodzeniu NMP 1784 roku (13.09.1784 r.) w Krakowie, Jan Nepomucen Wolicki osobiście złożył przez sądem ziemskim, z zachowaniem obrządku, przysięgę przy objęciu funkcji adwokata (patrocinium) opisaną w ustawie z 1768 roku. Na mocy rezolucji Sądu Ziemiańskiego Województwa Krakowskiego Powiatów Krakowskiego, Proszowskiego i Księstwa Siewierskiego z dnia 01.04.1792 roku Jan Nepomucen Wolicki został Pełnomocnikiem tego sądu. Sądy ziemiańskie zlikwidowane zostały na podstawie uniwersału marszałka konfederacji generalnej targowickiej z dnia 13.06.1792 roku, zaś księgi ziemiańskie zostały zamknięte w Krakowie 10.09.1792 roku. Na sesji sądowej Trybunału Głównego Koronnego prowincji Małopolskiej w Lublinie w dniu 04.05.1792 roku został wybrany Pisarzem Dekretowym do izby pierwszej spraw juris Trybunału Koronnego Lubelskiego Najwyższej Instancji z pensją 8 000 złp. rocznie. Od tego czasu pełnił on nieprzerwanie służbę publiczną przez okres 56 lat, mimo różnych zmian zachodzących w kraju. W 1793 roku występował jako super arbiter przy sądzie polubownym. W dniu 20.02.1794 roku na Sejmiku Województwa Krakowskiego w Żarnowcu, zwołanym na mocy Królewskiego Uniwersalu, Jan Nepomucen Wolicki wybrany został jednomyślnie na Pisarza Trybunalskiego, którą to funkcję piastował już dawniej. W tym samym dniu, na tym samym sejmiku województwa krakowskiego w Żarnowcu, został wybrany Deputatem na Rok 1-wszy do sejmu. W dniu 15.12.1794 roku król Stanisław August pisze częściowo własnoręcznie i częściowo ręką sekretarza list do Wolickiego wyświęcający jego stosunek do Kołłątaja, do konfederacji targowickiej, położenia ówczesnego rządu i kraju w ogóle. Urząd Pisarza Trybunalskiego pełni do 1796 roku; a gdy część kraju przechodzi pod Rząd Austriacki, w tymże roku mianowany zostaje Uniwersalnym Adwokatem Galicji Zachodniej. Trzy lata później, po zmianach jakie zaszły w kraju, Rząd Centralny Wojskowy Tymczasowy Obydwóch Galicyów, przydzielił Wolickiemu w dniu 21.09.1809 roku stanowisko radcy wydziałowego tego rządu i mianował go zarazem komisarzem rządowym do organizowania administracji powiatów siedleckiego i bialskiego. W 1809 roku był Deputowanym do Sejmu i członkiem Komisji skarbowej. Równocześnie był w tym okresie sędzią pokoju powiatu Krakowskiego. W dniu 19.12.1810 roku Fryderyk August Król Saski i Książę Warszawski mianował Jana Nepomucena Wolickiego sędzią wydziału w Sądzie Kryminalnym Departamentu Warszawskiego i Kaliskiego. W następnym, 1811 roku, zasiadał w Warszawie, jako sędzia Apelacyjny Księstwa Warszawskiego. Pomimo licznych obowiązków w tym samym roku wchodzi do składu Sądu Nadzwyczajnego Kryminalnego, dla rozsądzania mocą Najwyższej Instancji spraw kryminalnych po Rządzie Austriackim zaległych. W 1814 roku należał do składu Komitetu Cywilnego Prawodawczego i był redaktorem nowych projektów organicznych. Reskryptem z dnia 02.08.1914 roku Wysoka Dyrekcja Ministeryi Sprawiedliwości Księstwa Warszawskiego wyznaczyła go Komisarzem Delegowanym w związku z licznymi zażaleniami na działalność Pertraktacji i Administracji Mas Konkursowych i Sukcessyjno – Likwidacyjnych w Trybunale Cywilnym pierwszej instancji w Departamencie Warszawskim, będącym pozostałością po byłym rządzie pruskim. Spełniał tu swoje obowiązki zaszczytnie, z wielką gorliwością i z poświęceniem, stąd też Dyrekcya Ministeryi Sprawiedliwości, odezwą z dnia 01.02.1815 roku podpisaną przez Wawrzeckiego czuła się zobowiązana złożyć mu podziękowania. W związku z koniecznością utworzenia trzeciego Wydziału przy Trybunale Cywilnym Departamentu Warszawskiego, w celu ukończenia spraw tego rodzaju – zadanie jego utworzenia powierzone zostało Wolickiemu. Stosowna odezwa Ministeryum Sprawiedliwości z dnia 07.03.1815 roku daje mu tu chlubne i zaszczytne świadectwo. “Rząd polegając na jego charakterze, gorliwości, doświadczeniu i gruntownej znajomości prawa, które to przymioty zdobiły zawsze jego poświęcenie się krajowi, powierzył mu z szczególnego zaufania ex commissoria kierunek Sądownictwa Departamentowego w stolicy, a nie podając mu żadnych oddzielnych przepisów, lecz zostawując wykonanie zamiarów Rządu, jego roztropności, pewnym jest tych pomyślnych skutków, które zawsze są owocem dobrego kierunku.” Cesarz Wszech Rosji i Król Polski Aleksander I w dniu 01.12.1815 roku mianował Jana Wolickiego Kawalerem Orderu Świętego Stanisława klasy drugiej. Od końca 1815 roku (do kwietnia 1816 roku) był Prezesem Trybunału Cywilnego Pierwszej Instancji Departamentu Warszawskiego w Warszawie, zaś następnie w 1816 roku sędzią Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego, Prezesem Trybunału Cywilnego Pierwszej Instancji Województwa Mazowieckiego (zwolniony z pełnienia obowiązków Reskryptem Wysokiej Komisji Rządowej Sprawiedliwości w Warszawie Nr 9.417 z dnia 27.12.1816 r. – pracował do początku 1817 roku). Jednocześnie od 1815 roku pracował jako członek Deputacji wyznaczonej do ułożenia projektu podziału kraju pod względem administracji i sądownictwa; w następnym roku miał duży udział w pracach Komisji do przygotowania projektów podziału kraju pod względem administracji i sądownictwa; zaś w 1817 roku brał udział w Komisji do przygotowania projektów organizacyjnych nowego Sadownictwa Konstytucyjnego Królestwa Polskiego. W 1816 roku Książę Namiestnik Królestwa polecił przygotować Wolickiemu projekt do postanowienia urządzającego Prokuratorię Generalną, przeznaczoną do obrony własności publicznej. Projekt przygotowany przez Wolickiego został rozpatrzony przez Radę Stanu w dniach 08, 15 i 19.07.1816 roku i postanowieniem Najwyższym zatwierdzony 11.10.1816 roku. W dniu 30.06.1816 roku w kościele PP. Wizytek w Warszawie brał udział w konsekracji na Biskupstwo Bethsaidy, in partibus, JW. Daniela Eliasza Korabita Ostrowskiego, Sufragana Łowickiego i Scholastyka Metropolitalnego Gnieźnieńskiego, niosąc tradycyjne ofiary według starożytnego obrządku katolickiego. W dniu 04.10.1817 roku utworzona została rzeczywista “komisja prawodawcza”, złożona z najlepszych ówczesnych prawników w celu przygotowania dla Sejmu kodeksów prawa cywilnego, karnego-materialnego i procesowego. Komisja podzielona była na 3 deputacje – cywilną, kryminalną i procesową (prawodawczą). Do deputacji procesowej wszedł Jan Nepomucen Wolicki. Komisja w dniu 30.10.1817 roku wydała odezwę do wszystkich sędziów z prośbą o nadsyłanie swych dezyderatów. Z prac tej komisji wyszły wiekopomna ustawa hipoteczna, ustawa graniczna (referat Wolickiego) oraz drobne nowele ustaw moratoryjnej i szacunkowej, przyjęte przez Sejm w 1818 roku. Komisja została rozwiązana w dniu 11.08.1818 roku. Na Sejmiku Powiatu Olkuskiego odbytym w dniu 22 listopada 1817 roku w Olkuszu (w czasie jego obrad  funkcję sekretarza pełnił jego syn, Konstanty Leon Wolicki) wybrany został posłem na sejm (był wówczas Sędzią Trybunału Najwyższego). Wybór ten został ponowiony 26.01.1818 roku na powtórnym Sejmiku Szlacheckim Powiatu Olkuskiego w Olkuszu. Na posiedzeniu Sejmu Królestwa Polskiego w dniu 27.03.1918 roku wybrany został do Komisji Prawodawczej, Cywilnej i Kryminalnej. W związku z planowanym połączeniem Izby Poselskiej z Senatorską na posiedzeniu sejmowym w dniu 27.04.1818 roku odbyło się stosownie do artykułu 4-ego postanowienia Namiestnika Królewskiego z dnia 15.05.1816 roku losowanie Posłów i Deputowanych do 3 grup (“Zmiana 1wsza. – Wychodzą po tym Sejmie. / Zmiana 2ga. – Wychodzą za lat cztery. / Zmiana 3cia. – Wychodzą za lat sześć.”). Jan Nepomucen Wolicki w wyniku losowania trafił do “Zmiany 2-giej”. Dnia 14.08.1818 roku wyznaczona została przez namiestnika komisja redakcyjna, złożona z trzech osób, mająca przygotować trzy projekty kodeksów (każda osoba inny). Przygotowanie kodeksu postępowania cywilnego przypadło w udziale Janowi Nepomucenowi Wolickiemu (reskrypt nominacyjny z dnia 20.10.1818 roku). Wolicki przygotował oryginalny plan kodeksu postępowania cywilnego, jednak na skutek sugestii komisji sprawiedliwości, zatwierdzonej postanowieniem namiestnika z dnia 29.01.1820 roku, przystąpił wprost do spisania samego projektu wzorując się na kodeksie francuskim. Tak przygotowany projekt kodeksu narodowego procedury cywilnej został wniesiony pod koniec maja 1820 roku do rozpatrzenia prze Radę Stanu. Dyskusja nad projektem trwała w Radzie Stanu trzy miesiące i dalej się przeciągała. Rząd nie chcąc dopuścić do odrzucenia projektu ze względu na jego obszerność i brak czasu na jego przedyskutowanie (los taki spotkał wcześniej projekt kodeksu procedury karnej) postanowił poddać Sejmowi tylko część przygotowanego projektu, odkładając wniesienie całego projektu na później. 13 rozdziałów projektu w redakcji przygotowanej przez Wolickiego przedstawiono w końcu września 1820 roku połączonym komisjom sejmowym. Projekt uchwalony przez komisje miał pójść na plenum izby i bez wątpienia stałby się prawem obowiązującym. Jednak rząd pruski mający wiele wierzytelności w Królestwie Polskim zatrwożony uchwaleniem praw nieprzychylnych jego interesom, za pośrednictwem swojego posła w Warszawie Schmidta zaprotestował przeciwko jego uchwaleniu. Cesarz Aleksander projekt pospiesznie wycofał z komisji sejmowych i zaniechał przedstawienia go Sejmowi. W 1819 roku zostaje wezwany przez Księcia Namiestnika Królewskiego do przygotowania opinii i uwag do projektu Statutu Organicznego o sądownictwie i do przedstawienia go Radzie Stanu, przez którą zostaje przyjęty. W dniu 13.09.1820 roku odbyła się pierwsza sesja nowego Sejmu. Wśród posłów był Jan Nepomucen Wolicki reprezentujący powiat olkuski. W roku 1821 był sędzią Sądu Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego, a także został mianowany wizytatorem wszystkich Sądów Cywilnych i Kryminalnych oraz Depozytów, Hipotek i Archiwów w byłych województwach: mazowieckim, kaliskim, płockim i augustowskim. Będąc sędzią Sądu Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego zamieszkiwał w 1826 roku w warszawskim domu pod nr 520 (czyli była to ulica Podwale), w 1827 roku pod nr 1857 (ulica Zakroczymska), zaś w 1829 roku pod nr 576 (ulica Długa). W dniu 25.10.1827 roku ukazał się zgodnie z Reskryptem Komisji Rządowej Przychodów i Skarbu z 10.10.1827 r. Nro 50319/5127 “Wykaz Obligacyiów Kamery Nadworney Wiedeńskiey Za dawne długi Króla Stanisława Augusta i Rzeczypospolitey Polskiey”. W wykazie tym, jako właściciel obligacji o wartości 1 710 zł, wyszczególniony został Jan Wolicki. Obligacje te, zwane jako Hofkameralne, były obligacjami Komory Nadwornej Skarbowej (K. K. Hofkammer Obligationen), które Rząd Austriacki emitował na zasadzie Konwencji z 15-17.01.1797 roku za część dawnych długów Króla i Rzeczpospolitej Polskiej. Na koniec czerwca 1832 roku Jan Wolicki znalazł się w wykazie osób na nazwiska których wystawione były Dowody Komisji Centralnej Likwidacyjnej znajdujące się w depozycie Komisji Województwa Mazowieckiego. Były to papiery wydane w zamian za pożyczkę krajową i obligacje austriackie, Jan Nepomucen Waldorff Wolicki (1766-1847) - nagrobek na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawiea ich wartość wynosiła w tym przypadku 322 zł. W 1832 roku jako najstarszy z nominacji sędzia, powołany został do pełnienia obowiązków prezydującego w Sądzie Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego, które pełnił do 1841 roku. W styczniu 1835 roku Cesarz Rosji i Król Polski Mikołaj I przyznał mu order św. Anny 3-ej klasy, zaś Ukazem Cesarskim z dnia 13.01.1835 roku został mianowany kawalerem orderu św. Włodzimierza 3-ej klasy. Na mocy decyzji Rady Stanu Królestwa Polskiego z dnia 29.07/10.08.1839 roku z polecenia Heroldii, Wolicki Jan Stanisław Antoni z Komorza herbu Waldorf uznany został za szlachtę dziedziczną, która nabyła ten stan przed wejściem Prawa o Szlachectwie (ponadto Tomasz Ambroży Adam oraz  Wojciech Filip Jakób – Woliccy z Komorza, tegoż herbu). Postanowieniem cesarskim z dnia 02/14.04.1840 roku będąc Prezesem Izby Sądu Najwyższego, mianowany został Radcą Stanu Nadzwyczajnym, z pozostaniem na dotychczasowym stanowisku. Następnie w 1841 roku został Tajnym Radcą, senatorem zasiadającym w Warszawskich Departamentach Rządzącego Senatu. Na tym stanowisku doczekał sędziwej starości, umierając w wieku 81 lat. Zmarł 09.09.1847 roku w Warszawie. Pochowany został na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie (katakumby, rząd 143, miejsce 5) z następującym epitafium nagrobnym: “TU SPOCZYWA Ś.P. JAN NEP: WALDORFF WOLICKI B. TAJNY RADCA PRZEWODNICZĄCY SENATOR PIERWSZYM WYDZIAŁEM IX DEPARTAMENTU SENATU KAWALER ORDERÓW Ś-GO STANISŁA= WA 1 KLASSY I Ś-GO WŁODZIMIERZA 3 KLASSY ORAZ SPRZĄCZKI ZA NIESKAZITELNĄ SŁUŻBĘ PRZECHODNIU! WESTCHNIEJ ZA NIM DO BOGA + D: 9 WRZEŚ: 1847”). Po jego śmierci w „Kurierze Warszawskim” nr 242/1847 oraz 248/1847 ukazały się stosowne nekrologi.

      Jan Nepomucen Wolicki był panem na Moniatyczach i Nowosiółkach. Jak już wcześniej wspomniano opuścił jednak swoje rodzinne strony i przeniósł się do Krakowa i Małopolski. Szlak ten przetarli mu już jego przodkowie, którzy poświęcili się życiu kapłańskiemu, czy też zakonnemu. Ale nie tylko. Konstancja Wolicka po przyjęciu profesji w imbramowickim klasztorze zrzekła się wszelkich dóbr. W dniu 29.10.1756 roku za zgodą panien Katarzyny Bąkowskiej ksieni i Heleny Łękawskiej, zakonnic z tegoż klasztoru, skwitowała swego ojca Stefana z Komorza Wolickiego z sumy 500 złp., zapisanej dożywotnio dla niej przez niego jako dług prosty [tj. bez zabezpieczenia] przed aktami grodzkimi ostrzeszowskimi w środę po Nawiedzeniu NMP 1647 r., a po jej śmierci dla jej najbliższych krewnych wraz z prowizją 7% na Dobrach Godziętowy, wobec spłaty tej sumy. W dniu 10.05.1770 roku przed aktami ziemskimi krakowskimi, pobożne i Bogu oddane panny Konstancja Wolicka ksieni, Anna Bętkowska sekretarka i Apolonia Krasuska z zakonu Norbertanek z klasztoru w Imbramowicach, w imieniu swoim i całego tego konwentu, oraz pobożna i Bogu oddana panna Konstancja Kręska profeska z tegoż klasztoru za ich zgodą i w ich towarzystwie zeznały, iż w imieniu swym i całego konwentu kwitują Urodzonego Ignacego z Komorza Wolickiego, dziedzica wsi Godziątowy w ziemi wieluńskiej w powiecie ostrzeszowskim, syna zmarłego Stefana z tegoż Komorza Wolickiego komornika ziemskiego wieluńskiego i zmarłej Teresy Kręskiej, z sumy 2.000 złp. zapisanej przez tegoż Ignacego tejże Konstancji Kręskiej dopokąd ona żyje, a po jej śmierci temuż konwentowi, przed aktami grodzkimi ostrzeszowskimi w środę nazajutrz po Narodzeniu św. Jana Chrzciciela 1760 roku wraz z prowizją należną podług orzeczenia Trybunału, nadto z prowizji, które do dziś naszły od tej sumy, jak również z tegoż zapisu dłużnego. Sumę główną 2.000 złp. spłacona została na ręce ksieni, prowizje zaś na ręce Konstancji Kręskiej. W poniedziałek po niedzieli Cantate 1786 roku (tj. 15.05.1786 r.) Janowi Nepomucenowi z Komorza Wolickiemu przed aktami grodzkimi krakowskim udzielona została przez konwent mniszek Norbertanek w Imbramowicach specjalna plenipotencja. Na mocy tej plenipotencji Jan Nepomucen Wolicki w imieniu tegoż konwentu skwitował przed księgami ziemskimi krakowskimi urodzonego Bogusława Watta z Kosiczyna Kosickiego, kapitana wojsk koronnych, z sumy 5.500 złp. pożyczonej przez tegoż Kosickiego od konwentu skryptem ręcznym [tj. kwitkiem] spisanym w Imbramowicach 24.04.1785 roku, z prowizji od tej sumy oraz z procesu prowadzonego przez sądem ziemskim krakowskim w tej sprawie. Suma ta została przez tegoż Kosickiego osobnym zapisem dłużnym, zeznanym przed aktami ziemskimi krakowskimi, zabezpieczona na działach dóbr wsi Ulinka Mała, prowizje spłacone, a proces darowany. W dniu 11.02.1789 roku sąd ziemski krakowski stosownie do kwitu wystawionego przez Wolickiego dla Zakrzewskiego na sumę 12 złotych monet orzekł, aby pozwany kwotę tę po potrąceniu kwoty 44 złp. liczącą 172 złp. złożył na ręce powoda lub jego plenipotenta 09.11.1789 roku pod karą wieczystej banicji, z zachowaniem kary pieniężnej 14 grzywien polskich stronie i sądowi po połowie. W  1790 roku przed sądem ziemski krakowskim miała miejsce sprawa między Ignacym Fleszyńskim instygatorem tutejszego sądu, powodem, a Janem Nepomucenem z Komorza Wolickim pozwanym o zapłatę sumy przysądzonej do kasy tutejszego sądu. Ponieważ ze złożonych przez strony szacunków jasno wynikało, że suma łączna 1.010 złp. 3 gr. oszacowana została przez Wolickiego do „kadencji” święta Narodzenia NMP 1789 roku włącznie, przeto sąd orzekł, by tenże Wolicki spłacił tę sumę na wtorek po Narodzeniu NMP tj. 14.09.1790 roku na ręce powoda lub jego plenipotenta, ponosząc karę 14 grzywien polskich płatną na rozprawie po połowie stronie i sądowi. W dniu 31.01.1791 roku przed księgami ziemskimi krakowskimi Marcin z Wierciszewa Katulak Wierciszewski i jego żona Marianna ze Świerczkowskich mocą plenipotencji ogólnej mianowali do przeprowadzenia wszystkich spraw sądowych itd. Franciszka Pawłowskiego, Jana Nepomucena Wolickiego, Kazimierza Jaroszewskiego, Franciszka Budzyńskiego, Marcina Zalaszowskiego i Ignacego Jaworskiego. W dniu 02.05.1791 roku Józef z Suchych Kownat Kownacki miecznik zatorski i oświęcimski w imieniu swoim oraz w imieniu swojej żony Anny z Rysiewiczów mianował plenipotentem Stanisława Czajkowskiego w różnych sprawach, a w szczególności odzyskania dla Jana Wolickiego sum głównych, prowizji, zakładów i kar pieniężnych, spisania ugód czyli transakcji i innych. W dniu 14.06.1791 roku Jan Nepomucen z Komorza Waldorff Wolicki komornik inowrocławski w imieniu własnym i jego rodzeństwa Teofila, Wojciecha, Tomasza, Tekli i Małgorzaty Wolickich zgłosił manifestację przed księgami ziemskimi województwa krakowskiego przeciwko Sądowi Ziemskiemu Piotrkowskiemu i Sądowi Zjazdowemu w sprawie sum pieniężnych sięgających kilkudziesięciu tysięcy, jakie winny im był zmarły ks. Maciej Grzegorz z Cadowa Poraj Garnysz, biskup chełmski i podkanclerz koronny. W dniu 25.06.1791 roku przed Franciszkiem Ksawerym du Puget Puszetem starostą zawichojskim, kawalerem Orderu św. Stanisława, posłem z województwa krakowskiego na sejm generalny [Czteroletni], dziedzicem dóbr Bierków w powiecie proszowickim, delegowanym na potrzeby aktu ziemskiego, podsędek Jan Nepomucen Wolicki w imieniu konwentu mniszek Norbertanek w Imbramowicach zeznał, iż korzystając z powyższej plenipotencji skwitował Tomasza Saryusz na Jasiennie Jaklińskiego podsędka województwa krakowskiego, kawalera Orderu św. Stanisława, dziedzica dóbr posiadłości Ogrodzieniec w powiecie lelowskim, z sumy 12.000 złp. zapisanej jako pożyczkę przez tegoż Jaklińskiego temuż konwentowi, na tychże dobrach, przed aktami ziemskimi w dniu 23.06.1787 roku, z prowizji od tej sumy oraz z procesu prowadzonego w tej sprawie przed sądem krakowskim. Zeznający potwierdził odbiór tej sumy oraz ulokowanie jej za zgodą konwentu przez tegoż Puszeta, osobnym zapisem dłużnym przed aktami ziemskimi na dobrach Bierków oraz spłatę prowizji. W dniu 29.09.1791 roku Ignacy Fleszyński instygator sądu ziemskiego krakowskiego manifestował przeciw Janowi Nepomucenowi z Komorza Waldorf Wolickiemu o to, że ów nie wypełnił dekretu sądu tutejszego wydanego między nimi 02.05.1791 roku nie dokonując do dziś spłaty kwoty 1.541 zł. 27 gr. z karą pieniężną 14 grzywien pol. Ogłoszenie kary banicji zostało przełożone na 11.01.1792 roku. W dniu 07.01.1792 roku przed aktami ziemskimi krakowskimi Stanisław Zych z Kośmina Kośmiński wojszczyc wiślicki, dziedzic działu wsi Grzegorzowice w powiecie księskim zwanego „Władysław Pol” z jednej strony i Jan Nepomucen Waldorff z Komorza Wolicki komornik ziemski inowrocławski z II strony roborowali (przyznali urzędowo, zatwierdzili) kontrakt powzdania (przez Kośmińskiego) działu w tychże dobrach Grzegorzowice, na mocy podziału należącego do folwarku „Władysław Pol”, spisany w tym samym dniu w Krakowie. W dniu 07.01.1792 roku Jan Nepomucen Wolicki mocą kontraktu zawartego przed księgami ziemskimi krakowskimi nabył do Stanisława Zycha Kośminskiego wojszczyca wiślickiego część wsi Grzegorzowice należącej do Dóbr Władysławpola za umówioną kwotę 10.000 złp. Kwotę 7.000 złp. Wolicki spłacił Wolicki regulując 2 długi Kośminskiego wobec Piotra Wierzbińskiego. Pozostała suma 3.000 złp. pozostawiona została przy zakupionej części wsi Grzegorzowice, jako sumy posagowe Anny z Kośminskich Olszańskiej (2.000 złp.) i panny Kunegundy Kośminskiej (1.000 złp.). Sumy te Jan Nepomucen Wolicki zobowiązał się spłacić do dnia św. Jana w bieżącym roku. W tym samym dniu Stanisław Zych z Koźmina Koźmiński skwitował Jana Nepomucena Wolickiego z sumy 10.000 złp. tj. ceny działu dóbr wsi Grzegorzowice należącego na mocy podziału do folwarku zwanego Władysławpol oraz z sumy 3.000 złp. pozostawionej przy tej części działu Grzegorzowice. W dniu 12.01.1792 roku woźny sądowy opatrzny Wojciech Magielski zeznał, iż 09.01.1792 roku, mając ze sobą dwóch szlachciców, Józefa Szelickiego i Macieja Czapnickiego, wwiązał Jana Nepomucena Wolickiego komornika ziemskiego inowrocławskiego w pewien dział w dobrach wsi Grzegorzowice w powiecie ksiąskim oraz w folwark „Władysław Pol” należący na podstawie podziału, na mocy: po 1-sze, kontraktu powzdania dotyczącego tegoż działu, spisanego między Stanisławem Kośmińskim i tymże Wolickim w Krakowie 07.01.1792 roku, roborowanego przed obie strony w aktach ziemskich krakowskich; po 2-gie, zapisu darowizny tego działu owych dóbr Grzegorzowice zeznanego przez tegoż Kośmińskiego na osobę tegoż Wolickiego przed aktami ziemskimi tegoż samego dnia, którego zeznano ów kontrakt powzdania wraz z roboracją. W dniu 07.02.1792 roku Maciej Czapnicki przed księgami ziemskimi krakowskimi zeznał, że w okresie od 09.01.1792 roku do dnia 06.02.1792 roku zgodnie z prawem wykonał czteroniedzielne wysiedzenie w części Dóbr wsi Grzegorzowice nabytej przez Jana Nepomucena Wolickiego. W dniu 14.10.1793 roku Tomasz Wolicki w księgach ziemskich województwa krakowskiego dokonał oblaty sumy 2.329 zł. 8 ½ gr., którą wcześniej drogą cesji darował mu jego brat Maciej Wolicki Szambelan Królewski. Kwota ta pochodziła z sukcesji po zmarłym Cyprianie Wolickim biskupie sufraganie pomorskim. W dniu 18.03.1794 roku woźny całokoronny Piotr Karczowski zeznał pozew w księgi ziemskie krakowskie będący manifestem z Trybunału Koronnego Lubelskiego z dnia 15.03.1794 roku zaniesionym przez Tomasza Wolickiego w imieniu własnym oraz w imieniu swojego rodzeństwa przeciwko sukcesorom zmarłego ks. Macieja Grzegorza Poraj Garnysza biskupa chełmskiego i lubelskiego, w sprawie sumy 3.000 czerwonych złotych, którą to sumę ks. Garnysz otrzymał od powodów na mocy spisanych skryptów w Warszawie w dniach 23.06.1787 roku oraz 25.11.1788 roku. W dniu 31.12.1794 roku  Jan Nepomucen Wolicki przed księgami ziemskimi krakowskimi udzielił szczególnej plenipotencji swemu bratu Tomaszowi Wolickiemu, dając mu pełnię władzy do odebrania sumy resztkującej 400 czerwonych złotych od Romana Kazimierza Wichlińskiego względem dziedzictwa Dóbr Chotowa w ziemi wieluńskiej oraz innej sumy zgodnie z kwitem spisanym w dniu 12.08.1794 roku w Krakowie ze wspomnianym Wichlińskim. W dniu 23.02.1795 roku Jan Nepomucen Wolicki działający w imieniu swojej ciotki Heleny z Kręskich Rupniewskiej przed Księgami Ziemskimi Województwa Krakowskiego zaniósł manifestację i zaskarżenie przeciwko Joachimowi Kręskiemu, bratu Heleny Rupniewskiej, o zapłacenie sumy 30.000 złp. zapisanej w jej intercyzie przedślubnej wraz z odsetkami oraz posagu pochodzącego z dóbr ojczystych i macierzystych. W dniu 23.12.1795 roku Helena z Hrabiów Kręskich Rupniewska, wdowa po Józefie Rupniewskim kasztelanie małogoskim przed księgami ziemskim krakowskimi zeznała akt plenipotencji, w którym upoważniła Jana Nepomucena Wolickiego do windykacji sumy 30.000 złp. zapisanej sobie przez intercyzę przedślubną zeznaną w Myśliwczowie w dniu 18.08.1753 roku oraz sumy należnej z mocy posagu ze stron ojczystej i macierzystej zapisanej na Dobrach Grembanicza (Grębień) w ziemi wieluńskiej, będącej w posiadaniu sukcesorów zmarłego jej brata Joachima Hrabi Kręski chorążyca wieluńskiego. W tym samym przed Księgami Ziemskimi Województwa Krakowskiego Helena z Hrabiów Kręskich Rupniewska upoważniła Jana Nepomucena Wolickiego do wystąpienia sądowego przeciwko sukcesorom zmarłego Joachima Hrabi Kęskiego o zapłatę sumy 30.000 złp. zgodnie z intercyzą przedślubną wraz z prowizją oraz schedy wyprawkowej z dóbr ojczystych i macierzystych oraz przeciwko sukcesorom byłego jej męża Józefa Rupniewskiego o wypłacenie sumy 40.000 złp. zgodnie z intercyzą zapisanej na Dobrach Dąbrowa, Wólce Dąbrowskiej i Głuchowie z przyległościami w Województwie Sandomierskim. Jednocześnie oświadczyła, że sumy te zapisuje Janowi Nepomucenowi Wolickiemu, sama zadawalając się prowizją, zaś po swojej śmierci w związku bezpotomnością czyni go jedynym sukcesorem. W dniu 27.01.1796 roku w Księgi Ziemskie Krakowskie Jan Nepomucen Wolicki wpisał transakcję z dnia 23.12.1795 roku, mocą której Helena z Hrabiów Kręskich Rupniewska odstąpiła mu po swojej śmierci sumę posagową 30.000 złp. wraz z prowizją należną jej zgodnie z intercyzą przedślubną oraz cały jej majątek, jaki po niej zostanie. W dniu 09.07.1796 roku Franciszek Krassuski roborował Janowi Nepomucenowi Wolickiemu na wszystkich swych dobrach, osobliwie zaś na dobrach Bolęcin, pewien kwit ręczny wystawiony w tym dniu w Krakowie przez tegoż Krassuskiego na papierze I klasy tytułem sumy 12.000 złp. W dniu 01.03.1797 roku w Ujeździe, Adam Męciński Kasztelan Spicymirski i Starosta Bodaczowski udzielił specjalnej plenipotencji Janowi Nepomucenowi Wolickiemu w sprawie zapisania kaucji całorocznej do sumy prowentu wyrównywającego dla ogólnego zabezpieczenia Skarbu Najwyższego za okres jego dożywotniej posesji Starostawa Bodaczowskiego, przeznaczonego na utrzymanie budowli i lasów w fiskalnym Urzędzie Cesarsko Królewskim. W dniu 29.11.1800 roku Jan Nepomucen Wolicki przelał swemu bratu rodzonemu Maciejowi Wolickiemu pewną sukcesję po swym stryju rodzonym zmarłym ks. Konstantym Wolickim, prałacie i prepozycie płockim, w ruchomościach, nieruchomościach, bydle itd., spadłą prawem naturalnym na jego ojca zmarłego Ignacego Wolickiego a brata rodzonego tegoż Konstantego, oficjalnie przelaną temuż Janowi Nepomucenowi przez ojca w aktach sieradzkich w dniu 11.01.1794 roku. W dniu 22.06.1806 roku na mocy skryptu ręcznego spisanego w Krakowie, Bogumił Grabowski i Jan Nepomucen Wolicki zaciągnęli u Telesfora Billewicza kwotę 2.000 zł. czerwonych holenderskich (czyli 62.000 złp.)  z terminem zwrotu kapitału w dniu 22.06.1807 roku z prowizją 6% zabezpieczając ją na całym swym majątku. Kwota ta została zaintabulowana w hipotece Dóbr Kwaśniów przez Maxymiliana i Ludwika Billewiczów (braci i sukcesorów wierzyciela) zamieszkałych we wsi Bierwce w powiecie radomskim w dniu 11.11.1815 roku. Kontraktem kupna-sprzedaży spisanym i podpisanym w Krakowie 30.06.1807 roku Jan Nepomucen Wolickim nabył od Aleksandra Charzewskiego Dobra Wsi Niesułowice z przyległościami Lgota i Zalipie za sumę szacunkową 200.000 złp., z czego kwota 182.000 złp. miała być zapłacona w pieniądzu papierowym, zaś 18.000 złp. w złocie ważnym pojedynczym holenderskim obrączkowym (każdy dukat po 18 złp. rachując). Wolicki zobowiązał się wypłacić sprzedającemu Charzewskiemu umówioną kwotę poprzez: zniesienie (spłacenie) sumy wyderkafowej (odkupnej) należnej kościołowi parafialnemu w Płokach w wysokości 1.000 złp., zniesienie sumy 15.950 złp. należnej Pawłowi Malczewskiemu, spłatę kwoty 10.082 złp. 14 gr. na rzecz Ksawerego Bratkowskiego. Przy spisaniu tego kontraktu Wolicki wypłacił sprzedawcy sumę łączną 109.000 złp., zaś pozostałą część ceny tj. 63.967 złp. 16 gr. zobowiązał się spłacić Aleksandrowi Charzewskiemu wraz z 6% procentem do dnia 24.06.1808 roku. Kontrakt ten wciągnięty został do akt ziemskich krakowskich w dniu 13.06.1809 roku. W dniu 24.06.1808 roku Paweł Malczewski skwitował Jana Nepomucena Wolickiego z odebrana od niego sumy 15.950 złp. zgodnie z zapisami kontraktu kupna Dóbr Niesułowice, a pochodzącej z zapisu pewnego kwitu uczynionego w Krakowie w dniu 25.06.1804 roku między Pawłem Malczewskim a Aleksandrem Charzewskim. Fakt powyższej kwitacji wciągnięto w księgi ziemskie krakowskie w dniu 13.06.1809 roku. W tym samym dniu w Krakowie Paweł Malczewski wcześniejszy dziedzic Dóbr wsi Niesułowice zeznał instrument ewikcji (pozbawienia praw własności), w którym po oddaniu Janowi Nepomucenowi Wolickiemu dokumentów i papierów przynależnych do Dóbr wsi Niesułowice, usunął wszelką niepewność dziedzictwa i bojaźń o zatajone długi. Dokument ten asekurował na swojej dziedzicznej wsi Opatkowice Drewniane w Cyrkule Kieleckim. W dniu 26.06.1808 roku w Krakowie Aleksander Charzewski skwitował Jana Nepomucena Wolickiego z sumy 3.967 złp. 16 gr. z głównej sumy 54.967 zł. 16 gr. pochodzącej z rozliczenia transakcji kupna Dóbr wsi Niesułowice przez Wolickiego. W dniu 15.06.1809 roku Wolicki oblatem zapisu dłużnego zeznanym w Krakowie uregulował sumę 26.941 złp. 24 gr. na rzecz masy zmarłego Bonawentury Wyrzykowskiego „zakorzenionej” na dobrach Niesułowice wraz z 5% procentem. Również 15.06.1809 roku Jan Nepomucen Wolicki pożyczył – w proporcji do należnych odsetek – sumę główną 26.941 złp. 24 gr., czyli 6.737 reńskich 12 krajcarów, złożoną do depozytu Sądu Szlacheckiego w Krakowie na rzecz masy po zmarłym Bonawenturze Wyrzykowskim przez Stanisława Radońskiego z dóbr Wola Paciorkowa, należącą się małoletnim Mariannie z Wyrzykowskich Lewickiej i Helenie Wyrzykowskiej, córkom tegoż Bonawentury, każdej z nich po połowie, i zobowiązał się spłacić ją do owej masy czy tam, gdzie będzie nakazane, w dowolnym terminie po trzymiesięcznym zawiadomieniu. Sumę tą zabezpieczył na swoich dobrach Niesułowice w cyrkule krakowskim. W dniu 20.06.1809 roku Jan Nepomucen Wolicki przed Aktami Ziemskimi Krakowskimi poręczył, iż Andrzej Grąbczewski wypełni wszystkie warunki kontraktu 3-letniej dzierżawy dóbr miejskich olkuskich Żurada z przyległościami, zawartego z C.K. Wolnym Miastem Olkusz w dniu 10.04.1809 roku na publicznej licytacji. W przypadku złamania postanowień przez posesora zobowiązał się wynagrodzić wszelkie szkody i w tym celu zapisał na skarb miejski 6.004 złotych reńskich w biletach bankowych wiedeńskich, jako poręczenie na swej wsi Niesułowice w cyrkule krakowskim. Sumę tą zostawił do ostatecznego rozliczenia ze skarbem miejskim. Dokument ten został oblatowany w aktach ziemskich, w celu uzyskania prawa do hipoteki. W dniu 24.06.1809 roku Aleksander Charzewski odebrał za pokwitowaniem od Jana Nepomucena Wolickiego sumę 26.000 złp. w banknotach wynikającą z kontraktu kupna-sprzedaży Dóbr wsi Niesułowice. W dniu 22.08.1809 roku Aleksander Charzewski skwitował Jana Nepomucena Wolickiego z odebranej sumy 25.000 złp. pochodzącej z początkowej sumy 54.967 złp. 16 gr. opłaconej w banknotach wiedeńskich, wynikającej z kontraktu kupna Dóbr wsi Niesułowice przez Jana Nepomucena Wolickiego. W dniu 02.07.1810 roku w Krakowie Aleksander Charzewski skwitował Jana Nepomucena Wolickiego z odebrania sumy 9.000 złp. wraz z prowizją w złocie ważnym pojedynczym holenderskim z początkowej sumy 200.000 złp. za sprzedane Dobra Wsi Niesułowice. W dniu 01.08.1810 roku Marianna z Wyrzykowskich Lewicka oraz Helena Wyrzykowska, córki zmarłego Bonawentury Wyrzykowskiego, skwitowały Jana Nepomucena Wolickiego z sumy 26.941 złp., którą to Wolicki skryptem z dnia 15.06.1809 roku pobrał z depozytu Sądu szlacheckiego Krakowskiego i hipotekował na swojej wsi dziedzicznej Niesułowice. Suma ta przy wypłacie zredukowana została do kwoty 10.524 złp. w dobrej monecie pruskiej. W dniu 08.08.1810 roku Jan Nepomucen Wolicki, sędzia apelacyjny Księstwa Warszawskiego nabył Dobra wsi Kwaśniowa i Cieślina z przyległościami od J.W. Ewy z Hrabiów Męcińskich, Antoniego Hrabiego Lanckorońskiego małżonki, za kwotę 336 000 złotych polskich. Stosowny kontrakt sprzedaży-kupna zawarto w Krakowie i wpisano w dniu 10.08.1810 roku w Akta Ziemskie Krakowskie. W dniu 24.08.1810 roku w Krakowie Jan Nepomucen Wolicki zamieszkały w dobrach Kwaśniowa skryptem ręcznym pożyczył od Macieja Wierzbińskiego pułkownika Wojsk Polskich kwotę 1.500 zł. czerwonych holenderskich. Następnie Maciej Wierzbiński w dniu 27.03.1819 roku w Warszawie sumę tą odstąpił płatnikowi wojskowemu Janowi Ceyzyngierowi [Jan Chrzciciel Ceysinger]. W dniu 27.06.1819 roku w Warszawie przed Walentym Skorochód Maiewskim, Pisarzem Aktowym przy Sądzie Apelacyjnym Królestwa Polskiego, Jan Nepomucen Wolicki zamieszkały w Warszawie złożył swój skrypt ręczny dany w Krakowie w dniu 24.08.1810 roku Maciejowi Wierzbińskiemu, a przez niego ustąpiony Janowi Ceyznigerowi, zgodnie z którym Jan Nepomucen Wolicki zaciągnął od Macieja Wierzbińskiego Pułkownika Wojsk Polskich w złocie sumę 1.500 czerwonych złotych. Sumę tą miał zwrócił w złocie z prowizją 5% co rok do dnia 24.06.1812 roku. Bezpieczeństwo tej sumy zapisał i hipotekował na swoich dobrach dziedzicznych Kwaśniów i Cieślin. Wolicki opłacił prowizję do roku 1814, zaś Wierzbiński w Warszawie w dniu 27.03.1819 roku sumę 1.500 czerwonych złotych wraz z prowizją 5% ustąpił Janowi Ceyzingerowi pułkownikowi po odebraniu od niego waluty. Jan Nepomucen Wolicki skrypt ten przed rejentem przyjął, zatwierdził i zabezpieczył na swoich dobrach dziedzicznych Kwaśniów i Cieślin, zaś w dniu 07.07.1819 roku w Kielcach dokonano intabulacji powyższej sumy w księgach Konserwatora Hipoteki Województwa Krakowskiego na Dobrach Kwaśniowa, Cieślina i Huciska. W dniu 05.01.1821 roku w Warszawie przed Tomaszem Rudnickim, Regentem Kancelarii Ziemiańskiej Województwa Mazowieckiego, Jan Nepomucen Wolicki, sędzia Sądu Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego zamieszkały w Warszawie, oraz Konstanty Leon Wolicki zamieszkały w Warszawie, zeznali akt urzędowej obligacji. Jan Nepomucen Wolicki zgodnie z rewersem z dnia 24.08.1810 roku wydanym prywatnie przez siebie w Krakowie zaciągnął prosty dług od Macieja Wierzbińskiego na sumę 1.500 dukatów w złocie holenderskim obrączkowanym, z obowiązkiem oddania tej sumy Wierzbińskiemu do dnia 24.06.1812 roku w złocie, z prowizją 5% w złocie. Wierzbiński powyższą sumę 1.500 dukatów ustąpił prywatnie Janowi Ceysingerowi, pułkownikowi Wojsk Polskich, w dniu 30.03.1819 roku wraz z prowizją od roku 1818. Jan Nepomucen Wolicki zaległą od dnia 24.06.1819 roku prowizję wynoszącą 75 dukatów zapłacił Janowi Ceysingerowi oraz kwotę 417 dukatów z kapitału. Pozostałą do spłaty sumę 1.083 dukaty Jan Nepomucen Wolicki, ze względu na oddanie wszelkich dóbr swoich nieruchomych Konstantemu Leonowi Wolickiemu, scedował na swojego syna. Konstanty Leon Wolicki przyjął na siebie zaspokojenie długu ojca i powyższą sumę 1.083 dukaty zobowiązał się spłacić Janowi Ceysingerowi do dnia 01.12.1821 roku wraz z prowizją 5% od dnia 24.06.1820 roku w złocie holenderskim obrączkowanym. Bezpieczeństwo spłaty powyższej kwoty Konstanty Leon Wolicki rozciągnął na cały swój majątek ruchomy i nieruchomy, specjalnie zaś na swoje dobra dziedziczne Kwaśniów z przyległościami. Obecny aktowi Jan Ceysinger powyższe zobowiązanie Wolickich przyjął  i umorzył proces przed Sądem Pokoju na mocy pozwu z dnia 06.04.1820 roku oraz proces przed Trybunałem Województwa Mazowieckiego z pozwu z dnia 22.06.1820 roku. Na podstawie tego układu przed tym samym rejentem w dniu 06.08.1823 roku Ceyzyngier skwitował odbiór od Konstantego Leona Wolickiego sumy 27.000 złp. Wykreślenia, czyli extabulacji tej kwoty z hipoteki dóbr dokonano w Kielcach w dniu 06.08.1823 roku. W dniu 28.06.1811 roku przed pisarzem Aktowym Departamentu Krakowskiego Walentym Lichockim w Krakowie, Jan Nepomucen Wolicki zeznał, iż zgodnie z kontraktem kupna-sprzedaży Dóbr Kwaśniowa i Cieślina z dnia 08.08.1810 roku zapłacił Ewie z Hrabiów Męcińskich kwotę 182.000 złp. W kolejnym akcie notarialnym spisanym w tym samym dniu, przed tym samym pisarzem aktowym w Krakowie, Ewa z Hrabiów Męcińskich Lanckorońska działająca w asystencji i z upoważnienia męża Antoniego Hrabi Lanckorońskiego zamieszkała w Dobrach Kwaśniowa, zeznała iż w dniu 24.06.1811 roku odebrała od Jana Nepomucena Wolickiego sumę 72.000 złp. w monecie srebrnej oraz sumę resztkującą 110.000 złp. trzema ratami zgodnie z kontraktem rezygnacyjnym z Dóbr Kwaśniów i Cieślin z przyległościami z dnia 08.08.1809 roku i z należnej sumy ogólnej 182.000 złp. Jana Nepomucena Wolickiego kwituje i sumę tą z dóbr rzeczowych zezwala extabulowć. W dniu 07.07.1811 roku przed pisarzem Aktowym Departamentu Krakowskiego Walentym Lichockim, Julianna z Hrabiów Męcińskich Wielogłowska mieszkająca w Dobrach Raszków w powiecie Jędrzejowskim, mająca sumy posagowe po 100.000 złp. na Dobrach Raszków oraz na Dobrach Kwaśniów, zapisała mężowi swojemu Felixowi Wielogłowskiemu dożywocie na cały swym majątku składającym się z tych sum. W dniu 13.09.1811 roku w Krakowie przed notariuszem aktowym publicznym przysięgłym Departamentu Krakowskiego Floryanem Choynackim Jan Nepomucen Wolicki Sędzia Apelacyjny Księstwa Warszawskiego mieszkający w Warszawie, zapisał Skarbowi Księstwa Warszawskiego na swoich Dobrach Niesułowice kwotę 900 złp. w dobrej monecie na kaucję podatku konsumpcyjnego za Józefa Kokossowskiego exaktora i dystrybutora papieru stemplowego z Nowej Góry. W dniu 05.11.1813 roku Jan Wolicki mieszkający w Dobrach Kwaśniów zapisał Skarbowi Księstwa Warszawskiego na swoich Dobrach dziedzicznych Niesułowice kwotę 6.000 złp. przed Floryanem Choynackim pisarzem aktowym publicznym Departamentu Krakowskiego w Krakowie. Następnie w tym samym dniu w Krakowie przed Pisarzem Publicznym Departamentu Krakowskiego Woyciechem Olearskim, zeznał iż on za Floryana Choynackiego Notariusza Departamentu Krakowskiego zamieszkałego w Krakowie sumę 6.000 złp tytułem kaucji Skarbowi Księstwa Warszawskiego na Dobrach Niesułowice zapisał i z sumy tej koszty za wszelkie defekty i szkody z Urzędu Notarialnego Skarbowi Księstwa Warszawskiego wynikać mogące bierze na siebie, zrzekając się wszelkich dobrodziejstw służących poręczającym i zezwolił jednocześnie na intabulację kaucji na Dobrach Niesułowice. Suma ta została w dniu 13.11.1813 roku intabulowana na Dobrach Niesułowice, zaś jej extabulacja dokonana została w lipcu 1824 roku na mocy wyroku Trybunału Cywilnego I Instancji Województwa Krakowskiego z dnia 30.06.1824 roku. W dniu 20.03.1814 roku w Krakowie przed pisarzem aktowym publicznym przysięgłym Departamentu Krakowskiego Floryanem Choynackim, Wielmożna Rozalia z Baronów de Verny Gerand Raczyńska, żona Dominika Raczyńskiego Podprefekta Powiatu Olkuskiego, zamieszkała w dobrach swoich Cianowice zeznała, ze zgodnie z testamentem brata swojego Mikołaja Barona de Verny Gerand sporządzonym w Cianowicach w dniu 10.03.1808 roku została ustanowiona dziedziczką majątku braterskiego. Testamentem tym przeznaczona została również suma 32.000 złp. na rzecz Jana Nepomucena Wolickiego zamieszkałego wówczas w Kwaśniowie. W związku z powyższym odstąpiła na rzecz Jana Nepomucena Wolickiego sumę 32.144 złp. 12 gr. wraz z zaległymi procentami, czyli sumę 1.043 złotych czerwonych holenderskich i 12 złp. Była to zabezpieczona na Dobrach Zawada suma z resztkującego szacunku, która zgodnie z kontraktem sprzedaży tych Dóbr spisanym w Krakowie w dniu 04.07.1806 r. między jej bratem a Józefem Dębińskim, pozostała do zapłacenia przez kupującego Józefa Dębińskiego. W dniu 23.03.1814 roku w Krakowie przed Pisarzem Aktowym publicznym przysięgłym Departamentu Krakowskiego Floryanem Choynackim, Jan Nepomucen Waldorf z Komorza Wolicki mieszkający w Dobrach Kwaśniowa zeznał akt darowizny mocą którego wieś swoją dziedziczną Niesułowice Szlacheckie, z posadą włościan Lgota oraz z gruntem zwanym Zalipie do tejże wsi należącym na mocy kontraktu wieczystego zawartego w Krakowie w dniu 30.06.1807 roku, nabytym od Alexandra Charzewskiego za sumę 182.000 złp. w banknotach austriackich i 1.050 zł. czerwonych w złocie holenderskich, z wszelkimi budynkami, polami, lasami, gruntami oraz inwentarzem żywym i martwym ustąpił synowi swojemu Konstantynowi Leonowi Waldorf z Komorza Wolickiemu zamieszkałego w Warszawie. Na dobrach tych ciążyły wówczas tylko 2 sumy: 1.000 złp. na rzecz kościoła parafialnego w Płokach oraz 10.082 złp. 14 gr. z masy Xawerego Bratkowskiego i z depozytu byłego Sądu Szlacheckiego Austriackiego Krakowskiego wzięta w banknotach austriackich i na wsi zahipotekowana. Te dwie sumy pozostały do opłacenia przez Konstantego Leona Wolickiego. Ojciec skwitował mu też zapisy dokonane z mocą obligacji przez Alexandra Charzewskiego na swoim majątku oraz poprzedniego właściciela wsi Pawła Maleszewskiego na obecnie posiadanej wsi Opatkowice. Konstanty Wolicki przyjął darowiznę i z wdzięcznością zaakceptował. W Krakowie w dniu 25.03.1814 roku przed pisarzem aktowym publicznym przysięgłym Departamentu Krakowskiego Floryanem Choynackim Konstanty Leon Waldorff z Komorza Wolicki dziedzic Niesułowic i tamże zamieszkały uczynił ojca swego Jana Nepomucena Wolickiego specjalnym swoim pełnomocnikiem do zarządzania Dobrami Niesułowice dając mu pełną władzę w tym zakresie. W tym samym dniu, przed tym samym rejentem Jan Nepomucen Waldorff z Komorza Wolicki zamieszkały w Dobrach Kwaśniowa zeznał, że za swojego specjalnego pełnomocnika Konstantego Leona Wolickiego, właściciela Dóbr Niesułowice obiera i postanawia dać mu pełną moc do odebrania sumy kapitalnej 42.500 zł. holenderskich w złocie wraz z należnymi prowizjami od dnia 24.06.1786 roku do dnia 02.08.1806 roku na fundamencie cesji przez Księcia Józefa Radziwiłła, Wojewody Trockiego w Radziwillimontach w dniu 02.08.1806 roku na osobę Jana Zaręby zeznanej i w aktach grodzkich rosyjskich powiatu słonimskiego dnia 04.08.1806 roku jemuż przyznany. Następnie przez Jan Zarębę na mocy cesji sporządzonej w dniu 18.09.1811 roku przed pisarzem aktowym w Księstwie Warszawskim, Departamencie Radomskim, powiecie Opoczańskim w mieście Opocznie, na osobę Jana Nepomucena Wolickiego przelaną wraz z późniejszymi prowizjami od dnia 02.08.1806 roku do dnia ostatecznej satysfakcji. W dniu 30.06.1814 roku w Krakowie przed Pisarzem Publicznym Departamentu Krakowskiego Woyciechem Olearskim, Jan Nepomucen Wolicki Sędzia Apelacyjny Księstwa Warszawskiego zamieszkały w Kwaśniowie, zeznał iż on Notariuszowi Departamentu Krakowskiego Floryanowi Choynackiemu drogą cesji sumę 2789 ½ szt. złotych czerwonych holenderskich wraz z prowizją 5% od dnia 24.06.1811 roku od nieżyjącego Bogumiła Grabowskiego do zapisu we wsi Jankowicach w Powiecie Skalbmierskim przed Teodorem Kaneckim Pisarzem Sądu Pokoju Powiatu Skalbmierskiego i zastępcą Notariusza tegoż powiatu, w dniu 07.09.1811 roku zeznanym, na Dobrach Gałyszynie w Powiecie Olkuskim dziedzicznych tegoż Grabowskiego zapisanym, oraz na Dobrach Mironice w Powiecie Kieleckim intabulowanym, tytułem i prawem własności odstąpił wraz z wszelkimi prawami. Sumie tej nadał pierwszeństwo przed inną sumą 2.000 złotych czerwonych przez Grabowskiego i Wolickiego solidarnie od nieżyjącego Telesfora Bilewicza zaciągniętej i wykorzystanej przez Grabowskiego na interesy, a także przed wszystkimi innymi sumami i prawami swymi na Dobrach Gołyszynie i Mieroszynie. W Krakowie w dniu 07.02.1815 roku przed pisarzem aktowym Departamentu Krakowskiego Andrzejem Kossowiczem, Jan Nepomucen Wolicki skwitował zapłatę 12.000 złp. wynikających z kontraktu kupna-sprzedaży dóbr Kwaśniowa z dnia 16.08.1809 roku należnych Wielmożnej Juliannie z Hrabiów Męcińskich Wielogłowskiej, żonie Felixa Wielogłowskiego, zgodnie z wyrokiem Trybunału Cywilnego I Instancji Departamentu Krakowskiego z dnia 14.12.1814 roku. W tym samym dniu przed tym samym pisarzem aktowym Julianna z Hrabiów Męcińskim Wielogłowska, żona Felixa Wielogłowskiego dziedzica Dóbr Raszkowa z przyległościami w Powiecie Jędrzejowskim, działająca w asystencji i za upoważnieniem męża zeznała, iż z sumy 100.000 złp. zgodnie z obligiem z dnia 16.08.1809 roku wydanym przez Antoniego Hrabiego Lanckorońskiego i Ewę z Hrabiów Męcińskich Lanckorońską, należy się jej na Dobrach Kwaśniowa z przyległościami suma 12.000 złp. Jan Wolicki sumę tą zapłacił w 1811 roku za pomocą kwitu prywatnego, dlatego zgodnie z wyrokiem Trybunału Cywilnego I Instancji Departamentu Krakowskiego z dnia 14.12.1814 roku, urzędownie kwituje Jana Wolickiego z sumy kapitalnej 12.000 złp. i zezwala na extabulację tej sumy z Dóbr Kwaśniowa z przyległościami. W kolejnym akcie jej mąż Felix Wielogłowski dziedzic Dóbr Raszkowa z przyległościami w Powiecie Jędrzejowskim, zeznał iż on sumę odebraną 12.000 złp. z sumy kapitalnej 100.000 złp. należnej Juliannie z Męcińskich Wielogłowskiej jako posagowej na Dobrach Kwaśniowa z przyległościami, na swoim majątku, a w szczególności na Dobrach Raszkowa z przyległościami na rzecz i osobę swojej małżonki Julianny z Hrabiów Męcińskich Wielogłowskiej zapisuje i zezwala na dokonanie stosownej intabulacji sumy 12.000 złp. na tych dobrach. W dniu 17.08.1815 roku Jan Nepomucen Wolicki prywatnym aktem plenipotencji uczynił Macieja Wojewódzkiego, Patrona przy Trybunale Cywilnym Pierwszej Instancji Departamentu Krakowskiego, swoim pełnomocnikiem do odebrania sumy 2.000 złp. wraz z zaległymi prowizjami. Suma ta w dniu 24.06.1801 roku została przez Konstantego Hrabiego Moszczeńskiego zapisana na osobę Stanisława Kostkę Chomentowskiego, a następnie przez tegoż w dniu 11.11.1804 roku odstąpiona na osobę Franciszka Chomentowskiego. Na mocy wyroku byłego Sądu Szlacheckiego z dnia 21.04.1807 roku oraz wyroku Trybunału Apelacyjnego Krakowskiego z dnia 25.09.1807 roku, od pozostałych sukcesorów po zmarłym Konstantym Hrabi Moszczyńskim, tj. Konstancji z Moszczyńskich Hrabiny Stadnickiej oraz Franciszka Moszczyńskiego, została zasądzona i następnie przez Franciszka Chomentowskiego na osobę Jana Nepomucena Wolickiego w dniu 18.04.1809 roku przelana. W dniu 30.03.1816 roku w Krakowie przed pisarzem aktowym publicznym przysięgłym Departamentu Krakowskiego Floryanem Choynackim, Maciey Woiewódzki Patron przy Trybunale Cywilnym Pierwszej Instancji Departamentu Krakowskiego, działający z mocy plenipotencji prywatnej Jana Nepomucena Wolickiego z dnia 17.08.1815 roku, skwitował odebranie kwoty 2.000 złp. wraz z odsetkami i kosztami prawnymi w łącznej wysokości 79 złp. czerwonych i 8 złp. w złocie holenderskim z rąk Antoniego Stadnickiego. Z sumy tej kwotę 79 złp. czerwonych i 8 złp. odstąpił Antoniemu Stadnickiemu na rzecz jego małżonki oraz Franciszka Moszczyńskiego. W dniu 03.10.1817 roku w Krakowie przed Pisarzem aktowym publicznym przysięgłym Województwa Krakowskiego Floryanem Choynackim Jan Nepomucen Wolicki zamieszkały w Warszawie, zeznał iż pożyczył od Antoniego Michalczewskiego tytułem aktu prostego i rzetelnego sumę 20.000 złp. w monecie srebrnej i taką też kwotę zobowiązał się zwrócić w dniu 24.06.1820 roku z prowizją 5%. Całą sumę wraz z procentem zezwolił intabulować na na swoich Dobrach Kwaśniów. W dniu 06.02.1818 roku w Warszawie przed Walentym Skorochód Maiewskim Pisarzem Aktowym przy Sądzie Apelacyjnym Królestwa Polskiego Jan Nepomucen Wolicki zamieszkały w Warszawie zeznał, iż wyrokiem Regencji Pruskiej Piotrkowskiej z maja 1798 roku Helenie z Kręskich Rupniewskiej, córce Ignacego Kręskiego i Konstancji z Koszuckich, a małżonce Józefa Rupniewskiego Kasztelanica Małogoskiego, od innych sukcesorów tegoż Ignacego Kręskiego suma kapitalna 12.217 złp. wraz z prowizją drugie tyle wynosząca przysądzona została. Helena Rupniewska przez pewną transakcję sporządzoną w Krakowie w dniu 23.12.1795 roku w księgach ziemskich krakowskich ustanowiła bratanka swego Jana Nepomucena Wolickiego dziedzicem i właścicielem swego całego majątku. Po śmierci Heleny Rupniewskiej Sąd Szlachecki Krakowski dekretem z dnia 13.06.1808 roku dziedzictwo i spadek po niej mu przyznał. Następnie Jan Nepomucen Wolicki od sukcesorów Ignacego Kręskiego odebrał sumę 20.000 złp. i z tej odebranej sumy skwitował ich przed aktami ziemskimi krakowskimi. Resztę zaś długu wraz z narosłymi prowizjami od daty wyroku w Regencji Piotrkowskiej ustąpił niniejszym aktem bratu swemu rodzonemu Tomaszowi Wolickiemu po odebraniu od niego zupełnej satysfakcji. Dał mu moc odebrania od sukcesorów Ignacego Kręskiego resztkującego długu, pokwitowania i wymazania z hipoteki Dóbr Grębanina w Wielkim Księstwie Poznańskim i w Departamencie Poznańskim leżących. W dniu 04.01.1821 roku w Warszawie przed przysięgłym Pisarzem Aktowym Królestwa Polskiego i Rejentem kancelarii hipotecznej województwa Mazowieckiego Janem Wincentym Bandtkie, Jan Nepomucen Wolicki zamieszkały w Warszawie przy ulicy Bielańskiej 605, zeznał, iż mając sumę 12.688 złp. 5 gr.w kapitale oprócz prowizji i kosztów wynoszącą, wyrokami trzech instancji od Weroniki z Scypionów i Pawła Grabowskiego małżonków, od Józefa Grabowskiego, od Ludwiki z Grabowskich i Adama Platerów małżonków oraz od Karoliny z Grabowskich i Karola Barona Larysza małżonków zasądzoną w złocie, ustępuje ją synowi Konstantemu Leonowi Wolickiemu zamieszkałemu w Kwaśniowie. W tym samym dniu w Warszawie przed tym samym rejentem Jan Nepomucen Wolicki oraz Konstanty Leon Wolicki zawarli kontrakt kupna-sprzedaży dóbr Kwaśniów i Cieślin z wsią przyległą „Chucisko” za umówioną sumę 385.000 złp. Długi pozostawały przy dobrach i miały zostać potrącone z sumy umówionej w ciągu roku. Resztę sumy szacunkowej Konstanty zobowiązał się zapłacić ojcu bez prowizji w dniu 24.06.1822 roku w monecie grubej srebrnej, zaś do tego czasu nie mógł dóbr obciążać i nimi rozporządzać. W Kielcach w dniu 01.02.1821 roku przed Notariuszem Województwa Krakowskiego Andrzejem Markiewiczem, Maciej Wojewódzki Patron przy Trybunale Cywilnym Pierwszej Instancji Województwa Krakowskiego zamieszkały w Kielcach, jako pełnomocnik Jana Nepomucena Wolickiego Sędziego Sądu Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego zamieszkałego w Warszawie z mocy własnoręcznej plenipotencji dokonanej w dniu 16.01.1821 roku w Warszawie zeznał, iż za obligiem z dnia 07.09.1811 roku spisanym przed zastępcą Notariusza powiatu Skalbmierskiego Teodorem Kawęckim przez zmarłego Bogumiła Grabowskiego na rzecz zmarłego Józefa Romanowskiego, tenże Bogumił Grabowski pożyczył od Józefa Romanowskiego sumę 54.000 złp., która po spłaceniu 8.000 złp. zmniejszyła się do kwoty 46.000 złp., czyli 1.210 ½ złotych czerwonych. Jan Nepomucen Wolicki za tę sumę w dniu 05.06.1807 roku za nieżyjącego Bogumiła Grabowskiego dał Józefowi Romanowskiemu własnoręczne pisemne poręczenie. Bogumił Grabowski przedmiotową sumę na własne interesy obrócił. Aktem spisanym w dnu 07.09.1811 roku przed zastępcą Notariusza powiatu Skalbmierskiego Teodorem Kawęckim zobowiązał się przedmiotową sumę zwrócić wierzycielowi i uwolnić Jana Nepomucena od poręczenia poprzez zapisanie tej sumy na swoich Dobrach Mieronice w powiecie Kieleckim. Obecnie Marcin Romanowski, jako sukcesor Józefa Romanowskiego i nabywca prawa od swojej siostry Józefy z Romanowskich Stawęckiej, a teraz żony Teofila Königa oraz upoważniony uchwałą Rady Familijnej w Sądzie Pokoju powiatu Szydłowieckiego z dnia 16.08.1817 roku, rzeczonej sumy wraz z procentem z Dóbr Mieronice poszukuje. Suma ta zaintabulowana była na Dobrach Mieronice na rzecz Jana Nepomucena Wolickiego, stąd też pełnomocnik Jana Nepomucena Wolickiego ustępuje z tej sumy i zezwala na zapisanie jej na rzecz Marcina Romanowskiego. W dniu 26.05.1821 roku w Kielcach przed Notariuszem Województwa Krakowskiego Andrzejem Markiewiczem, Antoni Kochanowski były Prezes Komisji Województwa Krakowskiego zamieszkały w Dobrach Szczecno w powiecie Szydłowskim zeznał, iż on z obligu swego z 1807 roku oraz dokonanego później obrachunku jest winien Janowi Nepomucenowi Wolickiemu Sędziemu Sądu Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego sumę 600 szt. złotych czerwonych w złocie holenderskim, z czego wypłacił wierzycielowi 100 złotych czerwonych. Pozostałą sumę 500 złotych czerwonych wraz z prowizją zobowiązał się wypłacić w 3 ratach do dnia 24.06.1822 roku zezwalając na intabulację tej sumy na swoich Dobrach Mieronice wraz z przyległościami. Obecny aktowi Maciej Wojewódzki działający w imieniu Jana Nepomucena Wolickiego z mocy plenipotencji spisanej w Warszawie w dniu 15.05.1821 roku oświadczył, że niniejsze zobowiązanie przyjmuje i wycofuje proces o zapłacenie sumy 600 złotych czerwonych złożony przez Jana Nepomucena Wolickiego do Trybunału Cywilnego. W Warszawie w dniu 15.06.1821 przed przysięgłym Pisarzem Aktowym Królestwa Polskiego i Rejentem kancelarii hipotecznej województwa Mazowieckiego Janem Wincentym Bandtkie, Jan Nepomucen Wolicki zamieszkały w Warszawie przy ulicy Wierzbowej 473 zeznał, iż mając dwie sumy, jedną 24.779 złp. 27 gr. wyrokiem Trybunału Cywilnego Pierwszej instancji Województwa Krakowskiego z dnia 12 do 13.02.1819 roku zapadłego wraz z prowizją drugie tyle wynoszącą i dalszymi narosłymi prowizjami płatną w złocie obrączkowanym holenderskim oraz drugą 5.031 złp. 28 gr. zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego Królestwa Polskiego z dnia 18.11.1819 roku wraz z prowizją drugie tyle wynoszącą i dalszymi narosłymi prowizjami również w złocie, solidarnie przysądzoną na sukcesorach zmarłego Józefa Księcia Radziwiłła, tj. na Ludwiku Księciu Radziwille, Konstancji Książnice Radziwiłłównie w opiece poprzedniego pozostającej, Annie z Książąt Radziwiłłów Lubańskiej i Wiktorii z Książąt Radziwiłłów Niesiołowskiej – ustępuje i sceduje je niniejszym aktem na rzecz syna Konstantego Leona Wolickiego zamieszkałego w Kwaśniowie. Również w Warszawie 20.02.1822 roku przed Janem Felixem Wilskim Rejentem Kancelarii Ziemiańskiej Województwa Mazowieckiego Jan Nepomucen Wolicki sędzia Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego zamieszkały w Warszawie zeznał, iż zgodnie z obligiem ręcznym z dnia 22.06.1806 roku zeznanym, wspólnie i solidarnie ze zmarłym Bogumiłem Grabowskim pożyczyli od zmarłego Telesfora Billewicza sumę Czerwonych Złotych 2.000 w złocie. Suma ta intabulowana została w dniu 11.11.1815 roku na dobrach dziedzicznych Kwaśniów należących do Jana Nepomucena Wolickiego. Później Bogumił Grabowski sumę tą na własne interesy obrócił i aktem spisanym przed zastępcą Pisarza Aktowego Powiatu Skalbmierskiego Teodorem Kawęckim w dniu 07.09.1811 roku zobowiązał się sumę tą zwrócić wierzycielowi i uwolnić Jana Nepomucena Wolickiego od wszelkich zobowiązań oraz zapisać ja na swoich dobrach dziedzicznych Mieronice w Powiecie Kieleckim, co też uczynione zostało w dniu 11.12.1911 roku. Po śmierci Bogumiła Grabowskiego sukcesorowie jego wyrokiem Trybunału Cywilnego I Instancji Województwa Krakowskiego z dnia 20.07.1821 roku skazani zostali do zwrócenia sumy kapitalnej 2.000 Czerwonych Złotych w złocie z procentami i kosztami prawnymi na rzecz Jana Nepomucena Wolickiego. Ponieważ zeznający na mocy kontraktu kupna i sprzedaży spisanego w dniu 04.01.1821 roku przed Regentem Kancelarii Ziemiańskiej Województwa Mazowieckiego Janem Wincentym Bandkie Dobra Kwaśniów sprzedał synowi swojemu Konstantemu Leonowi Wolickiemu z hipoteką obciążoną długiem na rzecz Telesfora Billewicza, stąd też na oczyszczenie dóbr ustąpił swojemu synowi prawo ewikacji i hipoteki oraz pierwszeństwa tejże sumy 2.000 Czerwonych Złotych w złocie wraz z procentami i kosztami prawnymi zabezpieczonej na Dobrach Mieronice, zezwalając na umieszczenie syna w hipotece tych Dóbr w tym samym miejscu w którym znajduje się zaznający. W dniu 08.07.1823 roku w Warszawie przed Tomaszem Rudnickim Regentem Kancelarii Ziemiańskiej Województwa Mazowieckiego Jan Nepomucen Wolicki, sędzia Sądu Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego zamieszkały w Warszawie, oraz Konstanty Leon Wolicki zamieszkały w Warszawie, zeznali akt urzędowego pokwitowania. Jan Nepomucen Wolicki mocą kontraktu kupna i sprzedaży Dóbr Kwaśniowa z przyległościami z dnia 04.01.1821 roku, spisanego przed pisarzem aktowym Wincentym Bandtkie, przekazał synowi swojemu Konstantemu Leonowi Wolickiemu do spłacenia następujące długi hipoteczne:
a) Julianie z Męcińskich Wielogłowskiej sumę posagową i od niej nabytą przez Konstantego Leona Wolickiego na własność wynoszącą 88.000 złp. w monecie srebrnej,
b) Maciejowi Wierzbińskiemu, a od niego przez Jana Ceyzygera nabytą sumę 1.500 dukatów w złocie, co czyniło 30.000 złp. w srebrze,
c) Telesforowi Billewiczowi sumę 2.000 dukatów, czyli 40.000 złp. w srebrze.
Powyższe 3 długi wynoszące w sumie 158.000 złp. w monecie srebrnej Jan Nepomucen Wolicki potrącił synowi z szacunku Dóbr Kwaśniowa wynoszącego 385.000 złp. Po potrąceniu długów szacunek wynosił 227.000 złp. Sumę tą Konstanty Leon Wolicki ojcu swojemu w monecie grubej srebrnej wypłacił, stąd też został niniejszym aktem prze niego skwitowany oraz upoważniony do osobistego zarządzania dobrami. Ponadto strony zgodziły się, aby opłata wyderkafu, czyli pensji rocznej do kościoła parafialnego w Chechle, wynosząca 105 złp. była potrącona z szacunku dóbr. Obie strony zezwoliły na wpisanie tego aktu do ksiąg hipotecznych. W dniu 18.10.1823 roku w Warszawie przed Tomaszem Rudnickim Rejentem Kancelarii Ziemiańskiej Województwa Mazowieckiego Konstanty Leon Wolicki dziedzic Dóbr Kwaśniowa i tamże zamieszkały zeznał akt cesji 2 sum. Konstanty Leon Wolicki miał pierwszą sumę 20.000 złp. z mocy obligu wydanego przez Felixa Wielogłowskiego w Krakowie dnia 15.11.1806 roku oraz drugą sumę 20.000 złp. z mocy obligu wydanego przez Felixa Wielogłowskiego i jego żonę Juliannę z Męcińskich Wielogłowską w Krakowie  dnia 27.01.1807 roku, zmarłemu Kazimierzowi Starowieyskiemu winnych, na wsi Raszkowie w powiecie Jędrzejowskim zahipotekowanych, sobie zaś przez Jana Kantego Starowieyskiego, jako sukcesora po zmarłym Kazimierzu Starowieyskim pozostałego; co do pierwszej sumy w dniu 28.06.1819 roku, a co do drugiej sumy w dniu 25.02.1820 roku urzędownie scedowanych, następnie na mocy urzędowego wezwania w dniu 30.01.1823 roku, tymże dłużnikom doręczonego, dotąd ani w całości, ani w części nie spłaconych wraz z prowizją od dnia 24.06.1822 roku, a przez to upoważnionemu do żądania wypłaty całego kapitału. Mocą aktu Konstanty Leon Wolicki, na wskutek układów i wzajemnych obrachunków, odstąpił na własność ojcu swemu Janowi Nepomucenowi Wolickiemu prawo do powyższych sum wraz z zaległą prowizją oraz zezwolił na przepisania tytułu własności tych sum we właściwych księgach hipotecznych. W dniu 08.04.1824 roku w Warszawie przed Tomaszem Rudnickim, Regentem Kancelarii Ziemiańskiej Województwa Mazowieckiego, Jan Nepomucen Wolicki sędzia Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego zamieszkały w Warszawie zeznał akt urzędowej deklaracji. W dniu 25.02.1820 roku w Konkursie zmarłego Biskupa Garnysza, Podkanclerzego Koronnego Koronnego, zapadł w Trybunale Cywilnym Województwa Mazowieckiego Dekret Dystrybucyjny pozostałej masy, w którym przesądzone zastały sukcesorom zmarłego ks. Konstantego Wolickiego, Prałata Płockiego, tj. zaznającemu, Teofilowi Proboszczowi Metropolitalnemu Gnieźnieńskiemu, Wojciechowi, Tomaszowi, Małgorzacie i Tekli Wolickim, jako synowcom i synowicom, oprócz sumy 3.000 czerwonych złotych, trzy czwarte kapitału 20.000 złp. w złocie, czyli 15.000 złp. w złocie, procentu 5% od tego kapitału od dnia 10.04.1901 roku do dnia 10.04.1803 roku, czli 1.500 złp. Na tychże sukcesorów przeznaczono dodatkowo w proporcji trzy czwarte części wzmiankowanej sumy, czyli 1.610 złp. Ogółem po odtrąceniu kosztów przysądzone było w sumie 17.924 złp. Do tej sumy przysądzonej przez Trybunał Cywilny Województwa Mazowieckiego żadnej pretensji nie wniósł zeznający, uznając, że mu się nic nie należy, ponieważ brat jego Szambelan Maciej Wolicki za stryja swego zmarłego Konstantego Wolickiego Prałata Płockiego, dnia 02.07.1792 roku zapłacił dług sędziemu Sokołowskiemu należący się, i gdy potem stryj zeznającego zmarł i ten dług jemu nie został zwrócony. W drodze procesu z Klasztorem Płockim poszukiwał zaspokojenia swego długu, lecz Dekretem Konfederacyjnym z dnia 01.03.1793 roku i dwoma Dekretami Regencji Pruskiej w Płocku opublikowanymi w dniach 05.07.1799 roku i 09.04.1800 roku do majątku stryja swego został odesłany. Innego majątku, oprócz sum wyszczególnionych w powyższym Dekrecie Dystrybucyjnym wówczas nie było. Aktem tym Jan Nepomucen Wolicki zrzekł się wszelkiego prawa do przypadającej mu, jako sukcesorowi, przyznanej sumy wraz z prowizjami i odstąpił ja na osobę brata swego Szambelana Macieja Wolickiego, zezwalając jednocześnie, aby ten dysponował tak jak swoją własnością. Ponieważ suma ta wraz z prowizją przez Dekret Dystrybucyjny od Xawery ze Zboińskich Stadnickiej do odebrania na Falkowie była wskazaną, zezwolił ażeby swego zaspokojenia poszukiwał. W dniu 26.11.1825 roku w Warszawie przed Tomaszem Rudnickim, Regentem Kancelarii Ziemiańskiej Województwa Mazowieckiego, Jan Nepomucen Wolicki sędzia Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego zamieszkały w Warszawie, zeznał akt specjalnej plenipotencji. Prawomocnym wyrokiem Trybunału Koronnego Lubelskiego z soboty po święcie Niepokalanego Poczęcia NMP roku 1756 dotyczącego sprawy między Stanisławem Rupniewskim, Kasztelanem Małogoskim, a Katarzyną z Fredrów Rupniewską, seperowaną jego żoną, Stanisławowi Rupniewskiemu przysądzona została suma 120.000 złp. do odzyskania z Dóbr jego żony Katarzyny. Wyrok ten był oblatowany w Księgach Grodzkich Sandomierskich oraz w w Księgach Grodzkich Nowokorczyńskich. Sumę tą 120.000 złp. Stanisław Rupniewski, wówczas dziedzic Dóbr Grabki z przyległościami, aktem cesji przed aktami Grodzkimi Nowokorczyńskimi w środę po niedzieli Exaudi roku 1760 scedował swojemu wnukowi Stefanowi Rupniewskiemu i drogą ewikcji zapisał na swoich Dobrach Grabki. Stefan Rupniewski na mocy donacji dokonanej w Krakowie w dniu 12.08.1806 roku sumę 120.000 złp. wraz z prowizjami zeznał Janowi Nepomucenowi Wolickiemu i upoważnił do do odebrania jej z majątku pierwotnego dłużniczki Katarzyny Rupniewskiej oraz z majątku Stanisława Rupniewskiego. Następnie na mocy 2 wyroków, pierwszego w Trybunale Cywilnym I Instancji Województwa Sandomierskiego z dnia 07.10 i 05.12.1822 roku, oraz drugiego z Sądu Apelacyjnego Królestwa Polskiego w dniach 16 do 24.06.1824 roku zapadłych, między zeznającym jako donatariuszem  ks. Stefana Rupniewskiego z jednej, a Michałem Karskim, dziedzicem Dóbr Włostów z przyległościami, uprzednio należącymi do Katarzyny z Fredrów Rupniewskiej, z drugiej strony, a także sukcesorami Przerembskimi, jako dziedzicami Dóbr Grabki z trzeciej strony – Michał Karski miał zapłacić Janowi Nepomucenowi Wolickiemu sumę 120.000 złp. z prowizją 5% od daty wyroku Trybunału Koronnego Lubelskiego w 1756 roku. Współpozwani zaś , sukcesorzy Przerembscy, zobowiązani zostali do ewikcji zeznającymi, o tyle tylko, o ile zaznający na Dobrach Włostowa satysfakcji otrzymać nie zdoła. W celu zahipotekowania ewikcji oraz wzmiankowanej sumy 120.000 złp. wraz z prowizją na Dobrach Grabki należących do hrabiów Przerembskich, sukcesorów Stanisława Rupniewskiego, zeznawający udzielił specjalnej plenipotencji Maciejowi Woiewódzkiemu, mecenasowi Sądu Najwyższej Instancji, oraz Piotrowi Wiktorowiczowi, Patronowi przy Trybunale Cywilnym Województwa Krakowskiego. W dniu 27.06.1826 roku w Kielcach przed Notariuszem i Rejentem Kancelarii Ziemiańskiej Województwa Krakowskiego Kajetanem Bończa Tomaszewskim, Maciej Wojewódzki, mecenas przy Sądzie Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego, działający w imieniu Jana Nepomucena Wolickiego, Sędziego Najwyższej Instancji zamieszkałego w Warszawie przy ulicy Podwale 520, na mocy plenipotencji z dnia 27.05.1825 roku udzielonej przed Rejentem Kancelarii Ziemiańskiej Województwa Mazowieckiego Tomaszem Rudnickim w Warszawie, skwitował Wojciecha Nowosielskiego z sumy 100 złotych czerwonych, czyli 2.000 złp. (rachując dukat po 20 złp.), pochodzącej z większej sumy do obligu dnia 26.05.1821 roku przez Andrzeja Kochanowskiego urzędownie zaznanego. Było to efektem kontraktu zamiany dóbr urzędownie zeznanego w dniu 22.06.1824 roku, w którym nabywcy Dóbr Szczecno z przyległościami przekazana została suma wraz z procentom rocznym przez Wojciecha Nowosielskiego dziedzica tychże Dóbr Szczecno. Jednocześnie uwolnił od tej sumy Dobra Szczecno i zezwolił na extabulację. W dniu 27.07.1826 roku w Warszawie przed Tomaszem Rudnickim, Regentem Kancelarii Ziemiańskiej Województwa Mazowieckiego, Jan Nepomucen Wolicki, Sędzia Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego, zamieszkały w Warszawie zeznał akt specjalnej plenipotencji. Suma 120.000 złp. z procentami na mocy cesji zeznanej w aktach grodzkich nowokorczyńskich w środę po niedzieli Exaudi 1760 roku przez Stanisława Rupniewskiego na rzecz księdza Stefana Rupniewskiego była zastrzeżona ewikcją generalną. Następnie na mocy wyroków Trybunału Cywilnego Województwa Sandomierskiego z dnia 07.10 i 05.12.1822 roku oraz Sądu Apelacyjnego Królestwa Polskiego z dnia 16 do 24.06.1824 roku zapadłych, na Dobrach Grabki z przyległościami, leżących w powiecie Szydłowskim, w Województwie Krakowskim, do protokołu pierwiastkowego zaprowadzenia hipoteki w dniu 31.12.1825 roku była podana, z tym zastrzeżeniem, że jeśliby suma ta w całości lub w części na Dobrach Włostowie nie znalazła by pokrycia, to mogła być poszukiwana z Dóbr Grabki. Wyżej wymienione wyroki sądowe zostały wyrokiem Sądu Najwyższej Instancji z dnia 14.04 do 01.05.1826 roku uchylone i dziedzic Dóbr Włostowa został uwolniony od zapłaty wymienionej sumy. Ewikcja przeciwko sukcesorom Stanisława Rupniewskiego i Dobrom Grabka wynikła z cesji z 1760 roku, z mocy zlewu donacyjnego  z dnia 12.08.1806 roku zeznanego przez księdza Stefana Rupniewskiego, przeszła na rzecz Jana Nepomucena Wolickiego. Zeznający uczynił Piotra Wiktorowicza i Franciszka Nowakowskiego swoimi szczególnymi pełnomocnikami, dając im pełną moc i władzę do ewikcji , czyli odzyskania sumy 120.000 złp. wraz z prowizją z Dóbr Grabki z przyległościami oraz dokonania odpowiednich wpisów w hipotece wymienionych Dóbr. W dniu 15.05.1827 roku w Warszawie przed Tomaszem Rudnickim, Regentem Kancelarii Ziemiańskiej Województwa Mazowieckiego, Jan Nepomucen Wolicki, Sędzia Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego, zamieszkały w Warszawie zeznał akt specjalnej plenipotencji. Zeznający miał sumę kapitalną 17.723 złp. 26 gr. z procentem zabezpieczoną na Dobrach Raszkowie leżących w Powiecie Jędrzejowskim. Dziedzic tych Dóbr Felix Wielogłowski przystąpił z nimi do Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w celu otrzymania pożyczki Listami Zastawnymi na spłacenie długów zahipotekowanych na swoich Dobrach. Zaznawający został wezwany przez Dyrekcję Szczegółową Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego Województwa Krakowskiego do stawienia się w dniach 11 i 13.06.1827 roku w Kancelarii Hipotecznej Województwa Krakowskiego w celu odebrania swej sumy Listami Zastawnymi. Jan Nepomucen Wolicki do odebrania powyższej sumy udzielił specjalnej plenipotencji Franciszkowi Wiszniewskiemu, Prokuratorowi Królewskiemu Trybunału Cywilnego Województwa Krakowskiego, dając mu pełnię władzy w tym zakresie. Ponadto upoważnił go do odebrania procentu od kapitału w gotówce od dziedzica Dóbr Raszkowa. W dniu 16.11.1827 roku w Warszawie przed Tomaszem Rudnickim, Regentem Kancelarii Ziemiańskiej Województwa Mazowieckiego, Jan Nepomucen Wolicki, Sędzia Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego zamieszkały w Warszawie, zeznał akt specjalnej plenipotencji. Na mocy wyroków:  z dnia 24.07.1818 roku, z dnia 09.06.1819 roku – obu z Trybunału Cywilnego I Instancji Województwa Mazowieckiego, z dnia 26.01.1820 roku z Sądu Apelacyjnego Królestwa Polskiego oraz z dnia 13.02.1821 roku z Sądu Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego, Jan Nepomucen miał przysądzoną sumę 51.444 zł. 5½ gr. wraz z prowizjami z masy rozbiorowej ks. Macieja Garnysza Biskupa Chełmskiego od Xawery z Zboińskich Hrabiny Stadnickiej. Suma ta wraz z prowizjami zahipotekowana została w księdze wieczystej Dóbr Klucza Fałkowskiego w Powiecie Konieckim. Wyrokiem dystrybucyjnym z pertraktacji masy rozbiorowej Księdza Garnysza zapadłym w Trybunale Cywilnym I Instancji Województwa Mazowieckiego w dniu 05.10.1825 roku, zeznawający, jako jeden z dzieci ojca Ignacego Wolickiego, i jeden z sukcesorów stryja, księdza Konstantego Wolickiego, z przypadającymi na niego sumami: 180 złp. z prowizją od dnia 27.01.1825 roku, 5.502 zł. 22 gr. z prowizją od dnia 27.08.1825 roku oraz 5.966 zł. 29 5/6 gr. z prowizją od 27.08.1825 roku na funduszu masy rozbiorowej księdza Garnysza, to jest na sumie 51.444 zł. 5½ od Xawery Stadnickiej, dziedziczki Dóbr Fałkowa zamieszczone zostały. Zostały one zaintabulowane w wykazie hipotecznym Dóbr Fałkowa. Do odebrania powyższej sumy wraz z prowizją lub do zeznania cesji Jan Nepomucen Wolicki za swojego specjalnego plenipotenta obrał brata swego, Tomasza Wolickiego. W dniu 25.02.1832 roku w Warszawie przed Tomaszem Rudnickim Rejentem Kancelarii Ziemiańskiej Województwa Mazowieckiego Jan Nepomucen Wolicki, Sędzia Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego zamieszkały w Warszawie zaznał akt cesji. Wolicki scedował i ustąpił Antoniemu Ciesielskiemu sumę kapitalną 2.300 złp. przez Konstantego Hrabi Moszczeńskiego do skryptu w Krakowie w dniu 24.06.1801 roku wydanego i w Księgach Ziemskich Chęcińskich w dniu 01.08.1806 roku oblatowanego Stanisławowi Chomentowskiemu winną, a przez tegoż Stanisława Chomentowskiego na mocy cesji w dniu 11.12.1804 roku w Krakowie zeznanej synowi Franciszkowi Chomentowskiemu ustąpioną. Suma ta została mu przysądzona wraz z procentami dwoma wyrokami sądowymi, pierwszym Sądu Szlacheckiego Austriackiego Krakowskiego w dniu 21.04.1807 roku, oraz drugim Trybunału Apelacyjnego Krakowskiego w dniu 25.09.1807 roku. Następnie Franciszek Chomentowski na mocy cesji zdziałanej w Krakowie w dniu 18.04.1809 roku ustąpił ją Janowi Nepomucenowi Wolickiemu. Przy nowej regulacji hipoteki suma ta wraz z prowizją został zahipotekowana na Dobrach Mokrsko Górne w powiecie Jędrzejowskim. Sumę tą kapitalną 2.300 złp wraz sumą prowizjonalną 1.840 złp. za okres od dnia 24.06.1815 roku do tegoż dnia i miesiąca w 1831 roku  oraz sumę prowizjonalną od 24.06.1831 roku Wolicki zezwolił odebrać Antoniemu  Ciesielskimu i na swe użytki obrócić, jako swą wyłączną własność. Jednocześnie Wolicki zeznał, że prowizję zaległą za okres do 24.06.1815 roku  odebrał od dłużnika, co też skwitował przed Florianem Chojnackim Notariuszem Województwa Krakowskiego w dniu 30.03.1815 roku. Na koniec Jan Nepomucen Wolicki skwitował nabywcę Antoniego Ciesielskigo z odebrania waluty za powyższy całkowity zlewek praw. Obecny aktowi Antoni Ciesielski  zamieszkały w Warszawie ustąpienie to zaakceptował i przyjął. W dniu 12.08.1833 roku w Warszawie przed Tomaszem Rudnickim, Regentem Kancelarii Ziemiańskiej Województwa Mazowieckiego, Jacek Bienkiewicz, obojga prawa Doktor, Mecenas przy Sądzie Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego zamieszkały w Warszawie, jako pełnomocnik szczególny Konstantego Leona Wolickiego na mocy aktu plenipotencji z dnia 14.11.1827 roku spisanego przed powyższym rejentem, zeznał akt retrocesji poniższych sum. Jan Nepomucen Wolicki, Sędzia Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego mocą cesji z dnia 15.06.1821 roku dokonanej w Warszawie przed rejentem Wincentym Bandtkie, prawo swoje własności sum kapitalnych, jednej 24.779 złp. 27 gr. i drugiej 5.031 złp. 28 gr. wraz z procentami, wyrokami ostatecznymi i prawomocnymi od sukcesorów Xięcia Ludwika Radziwiłła, jako współsukcesora solidarnie przysądzonymi, na osobę swego syna Konstantego Leona Wolickiego przeniósł. Konstanty Wolicki zaś zaręczeniem w Warszawie w dniu 17.06.1822 roku wydanym i podpisanym, zapewnił, iż sumy te na osobą swoją cesją ma zapisane, lecz są one niezaprzeczalną własnością jego ojca i po ich odzyskaniu, wszystko zwróci swemu ojcu. Konstanty Leon Wolicki zabezpieczenie ustąpionych sobie sum kapitalnych, prowizjonalnych i kosztów procesu zapowiedział na schedzie macierzystej Xięcia Ludwika Radziwiłła, jako solidarnego dłużnika w dożywociu ojca jego Michała Hieronima Radziwiłła, wojewody wileńskiego, i następnie tegoż Xięcia Ludwika Radziwiłła do Trybunału Cywilnego Województwa Mazowieckiego zapozwał o przyznanie i zapłacenie jednej sumy 24.779 złp. 27 gr. w złocie ważnym holenderskim (licząc 1 złoty czerwony równy 18 złp.), drugiej podobnej prowizjonalnej od kapitału, oraz trzeciej sumy 5.031 złp. 28 gr. Wszystkie sumy z prowizjami w złocie wraz z wynagrodzeniem kosztów procesu. W dniu 03.11.1831 roku Trybunał żądane sumy wraz z prowizjami i kosztami procesu przyznał i zatwierdził. Zgodnie z kwitem zeznanym w dniu 27.09.1827 roku przed powyższym rejentem spłacona została suma 13.500 złp. Pozostały jeszcze do spłacenia sumy kapitalne, jedna 24.779 złp. 27 gr. i druga 22.922 złp. 27 gr. wraz z prowizjami. Konstanty Leon Wolicki w drodze dalszego poszukiwania tych sum zapozwał przed Trybunał Xięcia Michała Hieronima Radziwiłła, wojewodę wileńskiego o danie deklaracji względem funduszu dłużnika Xięcia Ludwika Radziwiłła, o uznanie zapowiedzianego za prostego dłużnika sum zapowiedzianych i ich zapłacenie z prowizjami i kosztami. Po śmierci Michała Radziwiłła skierował sprawę przeciwko sukcesorom zmarłego, Xiążętom Antoniemu, Walentemu, Michałowi i Leonowi Radziwiłłom, a także Xięciu Adamowi Czartoryskiemu przez przypozwanie tychże. Trybunał wyrokiem z dnia 30 i 31.01.1833 roku uznał wszystkich Xsiążąt Radziwiłłów i Czartoryskiego za prostych i solidarnych dłużników Konstantego Leona Wolickiego i zobowiązał do zapłaty zasądzonych sum kapitalnych z prowizjami w złocie ważnym holenderskim wraz z kosztami wynoszącymi 156 złp. Po doręczeniu wyroku Xiążęta Walenty i Leon Radziwiłłowie założyli apelację, a ponieważ Jan Nepomucen Wolicki uznał potrzebę zeznania na swoją osobę przez swojego syna retrocesji całych tych wierzytelności, stąd też zeznawający będący pełnomocnikiem Konstantego Leona Wolickiego sumy te na powrót odstąpił Janowi Nepomucenowi Wolickiemu. Obecny aktowi Jan Nepomucen Wolicki odstąpienie na powrót wierzytelności przyjął na swoją osobę, jednocześni umorzył zaręczenie z dnia 17.06.1822 roku i skwitował swego syna Konstantego.
W dniu 28.04.1832 roku we Włocławku przed Faustynem Leśniewskim, Reyentem Powiatu Brzeskiego w Województwie Mazowieckim, Małgorzata Wolicka, panna pełnoletnia, zamieszkała w dobrach swych dziedzicznych Śmiłowice w powiecie Kowalskim zeznała, że po ostatnim obrachunku dokonanym w dniu 01.05.1830 roku, biorąc później od swego brata Jana Nepomucena Wolickiego pożyczki pieniężne na interesy i spłacenie niektórych wierzycieli, które po obrachunku dokonanym w dniu spisywania aktu wynoszą ogółem sumę kapitalną 10.108 złp. 14 gr. z procentem do dnia 24.06.1832 roku policzonym. Sumę powyższą w monecie grubej srebrnej stały kurs w kraju mającej, zobowiązała się wypłacić swojemu bratu w dniu 24.06.1832 roku. Jeżeliby zaś Jan Nepomucen Wolicki zezwolił nadal zostawić niniejszą wierzytelność, to wówczas od tego terminu zobowiązywać miało po 5% oprocentowania corocznie z góry swemu wierzycielowi opłacane. Bezpieczeństwo dłużnej sumy rozciągła na całym swym majątku ruchomym i nieruchomym, a w szczególności na hipotece swych dóbr dziedzicznych Śmiłowice, Krukowo, Nakunowo, Wola Nakunowska, Szadki, Kuźnice, Warząchewka Polska i Niemiecka, miasto Kowal z wójtostwem i na wszystkich do tych dóbr przyległościach położonych w powiecie Kowalskim oraz zezwoliła na dokonanie odpowiedniego wpisu w każdej księdze wieczystej powyższych dóbr kosztem zeznającej. W dniu 08.06.1832 roku we Włocławku przed Rejentem Powiatu Brzeskiego Faustynem Leśniewskim Małgorzata Wolicka zeznała plenipotencję szczególną na osobę Jana Nepomucena Wolickiego do wypuszczenia Badeniczowi Winkler w 6-letnią dzierżawę wsi Szadki oraz browaru, gorzelni i propinacji w dobrach śmiłowickich. W dniu 07.07.1832 roku w Kowalu przed Reyentem Kancelarii Hipotecznej Powiatu Kowalskiego Karolem Trzaskowskim Małgorzata Wolicka, panna doletnia zamieszkała w Dobrach Śmiłowice w Powiecie Kowalskim, zeznała plenipotencję szczególną na osobę Jana Nepomucena Wolickiego sędziego Sądu Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego do wypuszczenia w 6-letnią dzierżawę wsi Krukowo w Powiecie Kowalskim licząc od dnia 24.06.1832 roku na rzecz Piotra Łożyńskiego. W dniu 09.01.1834 roku w Warszawie przed Pisarzem Aktowym Królestwa Polskiego i Rejentem Kancelarii Ziemiańskiej województwa Mazowieckiego Janem Wincentym Bandtkie, Jan Nepomucen Wolicki, Prezydujący Sędzia Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego zamieszkały w Warszawie przy ulicy Długiej, zeznał akt darowizny. Wolicki miał przez nieżyjącego ks. Stefana Rupniewskiego, Kanonika Katedralnego Krakowskiego, aktem donacji z dnia 12.08.1806 roku zeznaną i darowaną w Krakowie sumę 120.000 złp. Suma ta najpierw wyrokiem Trybunału Koronnego Lubelskiego zapadłym w sobotę po święcie Niepokalanego Poczęcia NMP 1756 roku, została Stanisławowi Rupniewskiemu od Katarzyny z Fredrów Rupniewskiej, seperowanej jego małżonki, przysądzona i następnie przez tegoż Stanisława Rupniewskiego przed aktami grodzkimi nowokorczyńskimi w środę po niedzieli Exaudi 1760 roku scedowana wraz z prowizjami na rzecz ks. Stefana Rupniewskiego. Następnie przez ks. Stefana Rupniewskiego aktem donacji w dniu 12.08.1806 roku Janowi Nepomucenowi Wolickiemu została darowana. Sumą tą wraz z należnymi prowizjami Wolicki darował Franciszkowi Rupniewskiemu, Radcy Dyrekcji Szczegółowej Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego Województwa Krakowskiego, zamieszkałemu w dobrach Słupiec w Powiecie Stopnickim, wnukowi ks. Stefana Rupniewskiego. Suma ta poprzez wyrok Sądu Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego z dnia 18.04. do 01.05.1826 roku poszukiwana była od głównych dłużników – dziedziców dóbr Włostowa w województwie sandomierskim. Franciszek Rupniewski po odebraniu przedmiotowej sumy od sukcesorów zmarłego Stanisława Rupniewskiego, dziedziców Dóbr Grabki w powiecie szydłowskim, zobowiązany został do wypłacenia współsukcesorom zmarłego ks. Stefana Rupniewskiego kwoty 30.000 złp., takiej samej jaką Jan Nepomucen Wolicki zobowiązał się do wypłacenia przy odbieraniu darowizny. Ponadto stosownie do woli ks. Stefana Rupniewskiego zobowiązany został do przeznaczenia kwoty 5.000 złp. na rzecz kościoła parafialnego we wsi Gnojno w powiecie szydłowskim, gdzie ks. Rupniewski był plebanem i gdzie został pochowany, albo winien zabezpieczyć hipotecznie tą kwotę na swoich dobrach i coroczny procent przekazywać kolejnym plebanom Gnojna na odprawianie Mszy św. w dzień zgonu ks. Rupniewskiego. W dniu 21.01.1834 roku w Kielcach przed Rejentem Kancelarii Ziemiańskiej Województwa Krakowskiego Woyciechem Mieszkowskim, Franciszek Rupniewski, Radca Dyrekcji Szczegółowej Towarzystwa Ziemskiego w Województwie Krakowskim, zamieszkały w Dobrach Słupia w Powiecie Stopnickim, zeznał, iż aktem darowizny między żyjącymi na sumę 120.000 złp. wyrokiem Trybunału Koronnego Lubelskiego wydanego w sobotę po święcie Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny 1756 roku, Stanisławowi Rupniewskiemu od Katarzyny z Fredrów Rupniewskiej separowanej jego małżonki przysądzono. Następnie tenże Stanisław Rupniewski przed aktami grodzkimi nowokorczyńskimi w środę po niedzieli Exaudi 1760 roku scedował tą sumę na rzecz Stefana Rupniewskiego Kanonika Krakowskiego, z kolei ks. Stefan Rupiewski aktem donacji w dniu 12.08.1806 roku zeznanej w Krakowie Janowi Nepomucenowi Wolickiemu darował i na własność ją ustąpił. Jan Nepomucen Wolicki, Prezydujący Sądowi Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego, przed Pisarzem aktowym Królestwa Polskiego i Reyentem Kancelarii Ziemiańskiej Województwa Mazowieckiego Janem Wincentym Bandkie w dniu 09.01.1834 roku urzędownie ją przyjął wraz ze wszystkimi warunkami zawartymi w akcie darowizny. W dniu 25.10/06.11.1835 roku w Warszawie przed Tomaszem Rudnickim, Regentem Kancelarii Ziemiańskiej Województwa Mazowieckiego, Jan Nepomucen Wolicki, Prezydujący Sędzia Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego zamieszkały w Warszawie, kawaler, zeznał akt cesji. Wolicki miał od zmarłego Walentego Kwaśniewskiego prawomocnym wyrokiem Trybunału Cywilnego Województwa Sandomierskiego z dnia 24.01.1832 roku zasądzone sumy: jedną 100 czerwonych złotych z prowizją 5% od dnia 15.08.1799 roku do 15.08.1810 roku, zaś dalej od dnia 15.08.1816 roku aż do wypłaty sumy kapitalnej, drugą 4.120 złp. z prowizją 5% od dnia 03.03.1821 roku, które to sumy na Dobrach Rogowie w Województwie Krakowskim, sposobem subintabulacji na sumie 100.000 złp. zahipotekowanych do sukcesorów Kwaśniewskich zostały zabezpieczone. Powyższe sumy Jan Nepomucen Wolicki odstąpił Stanisławowi Stalingerowi, od którego walutę za takowe odstąpienie w obecności rejenta odebrał. Do przepisania własności tych sum w hipotece Dóbr Rogowa upoważnił Stanisława Salingera, a także Fortunata Biegańskiego, patrona przy Trybunale Województwa Krakowskiego. Obecny aktowi Stanisław Salinger zamieszkały w Warszawie powyższą cesję przyjął i zaakceptował. W dniu 15/27.02.1836 roku w Warszawie przed Tomaszem Rudnickim, Regentem Kancelarii Ziemiańskiej Województwa Mazowieckiego, Jan Nepomucen Wolicki, Prezydujący Sądu Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego zamieszkały w Warszawie, zaznał akt kwitu. Zaznawający miał planem klasyfikacyjnym przez Delegowanego Asesora Trybunału Cywilnego Województwa Sandomierskiego, sporządzonym w dniu 01/13.11.1835 roku, a w dniu 10/22.01.1836 roku ukończonym, sumę 19.657 złp. pochodzącą z czynszu dzierżawnego Dóbr Fałkowa w Województwie Sandomierskim, złożoną w depozycie Banku Polskiego, jako satysfakcję swej wierzytelności na wspomnianych Dobrach Fałków. Woliki miał hipotecznie na tych Dobrach intabulowane 3 sumy: 180 złp., 5.502 złp.22 gr. i 5.966 złp. 29 5/6 gr. wraz z procentami za okres 2 lat i 8 miesięcy w ilości wynoszącymi 1.553 złp. 9 gr. Wolicki aktem tym przyznał, iż powyższe sumy odebrał z depozytu Banku Polskiego w następującym sposobem: 7.000 złp. Listami Zastawnymi koloru białego z 9 kuponami, zaś 6.203 złp. monetą srebrną, co też prawnie skwitował i zezwolił na wykreślenie z wykazu hipotecznego Dóbr Fałkowa stosownych zapisów, do czego upoważnił Łukasza Pióro, Patrona przy Trybunale Cywilnym Województwa Sandomierskiego. W dniu 15/27.02.1836 roku w Warszawie przed Marcinem Ciechanowskim, Regentem Kancelarii Ziemiańskiej Województwa Mazowieckiego, Jan Nepomucen Wolicki, sędzia Prezydujący w Sądzie Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego zamieszkały w Warszawie, zeznał akt cesji. Wolicki mający w masie spadkowej po zmarłym Makarym Kluszewskim wierzytelność wynoszącą 8.579 złp. z procentami, przelał ją wraz z zaległymi i bieżącymi procentami na osobę Edwarda Barona Rastawieckiego bez żadnej ewikcji. Jednocześnie skwitował Rastawieckiego z odebrania umówionej od niego waluty. Obecny aktowi Edward Baron Rastawiecki zamieszkały w Dobrach Dołhobyczów w Powiecie Tomaszowskim, w Województwie Lubelskim akt cesji w zupełności przyjął. W dniu 22.04/04.05.1838 roku w Warszawie przed Franciszkiem Xawerym Grassem, Regentem Kancelarii Hipotecznej Guberni Warszawskiej, Jan Nepomucen Wolicki, prezydujący w Sądzie Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego, kawaler Orderów św. Stanisława i św. Włodzimierza, zamieszkały w Warszawie, zeznał, iż on mając sumę 307 czerwonych złotych holenderskich, skryptem ręcznym przez Józefa hrabiego Szembeka w Krakowie w dniu 28.06.1811 roku wydanym, sobie do zapłacenia wraz z 5% prowizją od dnia 24.06.1812 roku zapewnioną, taką też sumę 307 czerwonych złotych holenderskich odstąpił i przelał na rzecz Domu Handlowego pod firmą Antoni Hoelzel działającego w Krakowie. Jednocześnie Jan Nepomucen Wolicki wyznał, że umówioną za przelew walutę od powyższego Domu Handlowego odebrał, kwitując go tym samym. W dniu 15/27.08.1838 roku w Warszawie przed Franciszkiem Xawerym Grassem, Regentem Kancelarii Hipotecznej Guberni Warszawskiej, Jan Nepomucen Wolicki, prezydujący w Sądzie Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego, kawaler Orderów św. Stanisława i św. Włodzimierza, zamieszkały w Warszawie, zeznał, iż posiada sumę 858 czerwonych złotych w złocie wraz z procentami zahipotekowaną na Dobrach Przytyk położonych w Guberni Sandomierskiej, w Obwodzie i Powiecie Radomskim. W drodze poszukiwania wypłaty tej sumy rozpoczął przeciwko dziedzicom i posiadaczom tych Dóbr, Hieronimowi, Ludwikowi i Józefowi Kochanowskim procesy sądowe przed Trybunałem Guberni Sandomierskiej. Część tych procesów była już ukończona, zaś pozostałe były wiszące. Dążąc do zgodnego układu z wymienionymi Kochanowskimi, jak również z aktualnym dziedzicem tych Dóbr, Konstantym Kochanowskim, obrał sobie za specjalnego pełnomocnika Łukasza Pioro, Patrona przy Trybunale Guberni Sandomierskiej, dając mu zupełną moc i władzę względem wymienionego długu. W dniu 15/27.08.1838 roku w Warszawie przed Franciszkiem Xawerym Grassem, Regentem Kancelarii Hipotecznej Guberni Warszawskiej, Jan Nepomucen Wolicki, prezydujący w Sądzie Najwyższej Instancji Królestwa Polskiego, kawaler Orderów św. Stanisława i św. Włodzimierza, zamieszkały w Warszawie, zeznał, iż on na mocy aktu donacji spisanego przed Janem Wincentym Bandkie, Pisarzem Aktowym Królestwa Polskiego,  w dniu 15/27.10.1836 roku odstąpił prawem własności na posag swojej wnuczki, Łucji z Wolickich Wodzińskiej 2 sumy, pierwszą 42.905 złp. 28 gr. i drugą 10.108 złp. 14 gr. zahipotekowane na Dobrach Śmiłowice, Nakunów, Woia Nakunowska, Krukowo, Kuźnice, Szatki, misto Kowal z wójtostwem Warząchewka Polska i Niemiecka w Guberni Mazowieckiej, w Obwodzie Kujawskim i Powiecie Kowalskim położonych. Sumy te zahipotekowane były z procentami tylko od dnia zamążpójścia Łucji Wodzińskiej, to jest od dnia 05.11.1836 roku. Nie odebrawszy z wymienionych Dóbr zaległych wcześniejszych procentów, od dnia 24.06.1832 roku do 05.11.1936 roku, Wolicki scedował je na rzecz Józefa Łabędzkiego zamieszkałego w Warszawie. Jednocześnie Wolicki oświadczył, iż umówioną walutę za to odstąpienie odebrał oraz zezwolił, aby odstąpione procenty przepisane były na osobę Józefa Łabęckiego w wykazach hipotecznych, do czego upoważnił samego Łabęckiego, bądź Jana Kantego Wołowskiego, mecenasa Sądu Najwyższej Instancji. W dniu 10/22.02.1840 roku w Kowalu przed Reyentem Kancelarii Hipotecznej Powiatu Kowalskiego Karolem Trzaskowskim Julianna z Podczaskich Wolicka, wdowa po Woyciechu Wolickim, oraz jej córka Konstancya Wolicka, panna, zamieszkałe w Kowalu zeznały iż, Konstancya Wolicka ma po zmarłym bracie Franciszku Wolickim na dobrach wsi Warząchewka Polska i Niemiecka sumę 600 dukatów w złocie zapisaną na pierwszym miejscu hipoteki prawem spadku po tymże bracie Franciszku oraz prawem spadku po ojcu Woyciechu Wolickim w ¾ częściach, zaś Julianna z Podczaskich Wolicka, także prawem spadku po zmarłym synu swoim Franciszku Wolickim, w ¼ części. Na poczet i na rachunki powyższych wierzytelności na wieś Warząchewka Polska i Niemiecka przyznana została przez Towarzystwo Kredytowe Ziemskie odnawialna pożyczka w listach zastawnych w kwocie 4.600 złp. Niniejszym aktem upoważniły Jana Nepomucena Wolickiego, Prezesa w Sądzie Najwyższej Instancji w Warszawie, do odebrania w ich imieniu przyznanej pożyczki, pokwitowania i wciągnięcia jej do wykazu hipotetycznego wymienionej wsi.

     W późniejszym okresie pojawia się w Dobrach Kwaśniowa inny Wielmożny Jan Wolicki. Jest to jednak inna osoba, ale spokrewniona z Janem Nepomucenem Wolickim. To Jan Jędrzej Polikarp Wolicki – syn Rocha i Anny de Burchê Wolickiej. Ojciec jego był dziedzicem dóbr Ostrowce i tam też urodził się Jan Polkarp w dniu 16.02.1802 roku (chrzest 12.02.1803 r.) (parafia Brzozów, dzisiejszy Brzozów Stary w pow. sochaczewskim). Jego dziadkiem był Kazimierz Wolicki, dziedzic wsi Młynisko w 1719 roku. Roch Wolicki był bratem stryjecznym Jana Nepomucena Wolickiego, czyli ich ojcowie, Kazimierz oraz Stanisław Ignacy, musieli być braćmi rodzonymi. Ponadto Roch Wolicki był dziedzicem dóbr Szczawina w województwie mazowieckim. Już w dniu 01.07.1832 roku Józef Fox działający na podstawie plenipotencji Konstantego Leona Wolickiego, właściciela Dóbr Kwaśniowa oraz Dóbr Ojcowa i Szklar, spisanej przed notariuszem w Warszawie w dniu 04.09.1828 roku, udzielił upoważnienia Janowi Polikarpowi Wolickiemu do zarządzania Dobrami Kwaśniów i Ojców. Po sprzedaży tych dóbr Karolowi Scholtzowi zostaje ich posesorem na mocy zawartego w dniu 31.12.1832 roku z właścicielem kontraktu o dzierżawę Dóbr Kwaśniowa na lata 1832-35 za umówiony czynsz dzierżawny 10.000 złp. Następnie w okresie zajęcia tych dóbr w sekwestr Skarbu Państwa zostaje ich dzierżawcą, najpierw w latach 1834/35, a następnie w latach 1835/41. Po konfiskacie Konstantemu Wolickiemu w 1833 roku Dóbr Ojców i Szklary, naddzierżawcą tych dóbr został Jan Polikarp Wolicki. Na mocy aktu notarialnego zawartego przed rejentem olkuskim Michałem Pachuckim w dniu 10.06.1833 roku wydzierżawił folwark Szklary wchodzący w skład Dóbr Ojcowa (łącznie z budynkami dworskimi i młynem) na 3-letnią dzierżawę czterem włościanom ze wsi Szklary: Franciszkowi Florczyk, Wawrzyńcowi Papisz, Walentemu Tarnawski i Augustynowi Papisz. Dzierżawa obejmowała okres od 24.06.1833 roku do 24.06.1836 roku, zaś kwota należna rocznie wydzierżawiającemu wynosiła 1765 złp. 20 gr. (do tego dochodził obowiązek uiszczania wszelkich podatków i opłat). W dniu 28.02.1835 roku w krakowskim Kościele Mariackim Jan Jędrzej Polikarp Wolicki, naddzierżawca Dóbr Ojcowa, Szklar i Kwaśniowa, zamieszkały w Ojcowie lat 32, zawarł związek małżeński z Julianną Apolonią Zentek, urodzoną w Krokowie, lat 17, córką kupca Jana Babtysty Zentek i Maryanny z Ulrychów, pierwszego ślubu Fikerowej, drugiego Zentkowej. Po zawarciu związku małżeńskiego Jan Wolicki zamieszkały w Starostwie Ojcowskim dokonał zapisu w dniu 02.07.1835 roku w Krakowie przed Pisarzem Aktowym Publicznym Wolnego Miasta Krakowa i Jego Okręgu oraz w Królestwie Polskim Ignacym Ostaszewskim. Zamierając związek małżeński z Julianną z Zentków zawarł również intercyzę w dniu 18.02.1835 roku z ojcem swojej małżonki Janem Chrzcicielem. Zgodnie z intercyzą Jan Wolicki skwitował swego teścia z sumy 15.000 złp. ze sprzedaży 1/3 kamienicy oraz z sumy 6.000 złp., jako wyprawki Zentka dla swojej córki. Całą kwotę 21.000 złp. w monecie srebrnej Jan Wolicki zapisał hipotecznie swojej małżonce na całym swoim majątku. W kolejnym akcie spisanym w tym dniu przed rejentem Ostaszewskim, Julianna z Zentków Wolicka działająca w asystencji męża Jana Wolickiego oraz Jan Chrzciciel Zentek kupiec krakowski, zawarli akt kupna-sprzedaży 1/3 kamienicy pod nr 490 w Rynku Głównym w Krakowie. Julianna z Zentków Wolicka mająca przez swoich rodziców testamentem z dnia 10.02.1818 roku zapisaną 1/3 kamienicy, odsprzedała ją swojemu ojcu za sumę 15.000 zł. w monecie srebrnej. Jej ojciec już wcześniej, bo 18.06.1834 roku, odkupił od Jana Antoniego Fikiera inną 1/3 część tej kamienicy. W Ojcowie w dniu 17.11.1835 roku urodził mu się syn Andrzej, który zmarł w tym samym dniu (po godzinie). Po zawarciu kontraktu dzierżawy Dóbr Kwaśniowa przejął od dnia 01.07.1834 roku obowiązki wójta gminy Kwaśniów. Funkcję tą pełnił do 1841 roku. Podobnie wyglądała sprawa z funkcją wójta w Dobrach Ojcowa. W latach 1837-44 był również administratorem i naddzierżawcą Dóbr Donacyjnych Koziegłowy w powiecie lelowskim. Następnie od 05/17.08.1846 roku Jan Polikarp i Julia Woliccy zastali dzierżawcami Dóbr Marcinkowice w powiecie miechowskim. W dniu 09/21.09.1850 roku dalej wymieniani są jako dzierżawcy tych dóbr, zaś w dniu 01.02.1854 roku byli już z żoną właścicielami Dóbr Marcinkowice. W miejscowościach tych rodziły się ich dzieci, kolejno: Władysław Teodor Wolicki (ur. 17.02.1837 r. Koziegłowy), Bolesław Wolicki (ur. 30.03.1838 r. Koziegłowy), Stanisława Bogumiła Wolicka (ur. 06.02.1841 r. Koziegłowy), Alexander Zygmunt Emanuel Wolicki (ur. 27.03.1842 r. Koziegłowy – zm. 16.03.1853 r. Marcinkowice), Edward Konstanty Wolicki (chrz. 17.10.1846 r. Marcinkowice) oraz Zygmunt Jan Kanty Wolicki (ur. 21.10.1855 r. Marcinkowice). Jan Polikarp Wolicki zmarł w Marcinkowicach w dniu 18.08.1855 roku w wieku 50 lat. Po jego śmierci dziedziczką Marcinkowic została jego żona Julia (Julianna) z Zentków Wolicka. Zgodnie z opracowaniem E. Sęczys „Szlachta Guberni Augustowskiej, Lubelskiej i Radomskiej wylegitymowana w Królestwie Polskim w latach 1836-1861″, z „Dodatkiem II do Spisu Szlachty Królestwa Polskiego” z 1854 roku oraz z „Księgą Heroldii Królestwa Polskiego”, synowie Jana Polikarpa Wolickiego: Alexander Zygmunt Emanuel, Władysław Teodor i Bolesław Wolicki h. Nabram zostali wylegitymowani w 1851 roku i zapisani do Księgi Szlachty Guberni Radomskiej. Zapis został dokonany na mocy dowodu, którym był kontrakt sprzedaży wyjęty z grodu wieluńskiego, mocą którego Kazimierz Wolicki (ich pradziadek) w 1719 roku nabył dobra Młynisko od Wojciecha Wolickiego.

     Bardzo niewiele wiemy o życiu rodzinnym Jana Nepomucena Wolickiego. Z aktu notarialnego spisanego przed Pisarzem aktowym publicznym Departamentu Krakowskiego w Krakowie Floryanem Choynackim w dniu 03.01.1814 roku oraz z aktu metrykalnego Parafii pw. Narodzenia św. Jana Chrzciciela w Lanckoronie z dnia 13.07.1791 roku poznajemy datę urodzenia jego syna Konstantego Leona (ur. 03.06.1791 r. – zm. 23.09.1861 r.) (Konstanty Leon Wolicki >> czytaj więcej). Dokumenty te jednoznacznie wskazują, że był on nieślubnym dzieckiem, zaś jego matką była Wielmożna Panna Salomea Kruszyńska z Lanckorony. Natomiast w akcie małżeństwa Konstantego Leona Wolickiego z Augustyną de Kermasson w Warszawie w dniu 21.07.1814 roku jego rodzice przedstawieni są w następujący sposób: „… Jana Nepomucena Waldorf, z Komorza, Wolickiego, Sendziego Appellacyinego, Xięstwa Warszawskiego, Zamieszkałego, w Warszawie, w domu pod Liczbą Szescset, przy Ulicy Bielanskiey, Cyrkule Czwartym, i Salomei z Kruszynskich małżonkow małżonków, Zamieszkałych, w Miescie Radomiu, Powiecie i Departamencie Radomskim, obojga zyiących; …”. Na dzień obecny nie udało mi się niestety zweryfikować tych faktów. Jan Nepomucen Wolicki był autorem „Projektu do kodeksu postępowania sądowego cywilnego Królestwa Polskiego” wydanego w roku 1819 (20) (z powodu zastrzeżeń rządu pruskiego, nie przedstawiono go do rozpoznania) oraz współautorem z Konstantinem Pavlovič Romanov (wielki książę Rosji (1779 -1831)) „Relation d’une entrevue qui a eu lieu entre S. A. I. le Grand Duc Césaréwitch et Wolicki, le 5 et 6 décembre 1830″, wydanego w Paryżu w 1832 roku, a będącego zapisem rozmowy między Janem Nepomucenem Wolickim i wielkim księciem Konstantym Pawłowiczem. W 1839 roku Jan Nepomucen Wolicki herbu Waldorf z Komorza został wylegitymowany i zapisany do Księgi Szlachty Guberni Mazowieckiej. Zapis został dokonany na mocy dowodu, jakim był kontrakt kupna i sprzedaży wyjęty z akt ostrzeszowskich, mocą którego Stefan z Komorza Wolicki, komornik ziemski wieluński i dziedzic dóbr wsi Godziętowy, dobra te w 1759 roku synowi swemu Ignacemu za 30.000 zł. sprzedał. Na mocy tego samego dowodu wylegitymowani zostali w 1839 roku i zapisani do Księgi Szlachty Guberni Mazowieckiej jego bracia: Wojciech (zamieszkały w Kowalu w obwodzie kujawski) oraz Tomasz (dziedzic dóbr Mroczki, zamieszkały we wsi Kuźnice w obwodzie kujawskim), zaś w 1856 roku Konstanty Wolicki (s. Macieja i Agnieszki ze Skarbków, wnuk Ignacego – będący wówczas p.o. urzędnika do szczególnych poruczeń w Komisji Rządowej Sprawiedliwości).

      Jan Nepomucen Wolicki był człowiekiem niezwykle pracowitym, przywykłym do żelaznej pracy. Jego prawość charakteru, niezwykłe zdolności, gorliwość i poświęcenie dawały mu należyty rozgłos i powodowały, że był powoływany coraz to do nowych prac, w których widząc korzyści dla kraju chętnie się oddawał. Nie wiodły go nadzieje świetnych zaszczytów ani żadnych materialnych widoków, bo jak widzieliśmy nagrodą dla niego były pisemne podziękowania. Ale takie podziękowanie miało dla Wolickiego, podobnie jak dla innych ówczesnych urzędników, urok nieoceniony. Łączyli oni bowiem w tych czasach obowiązki stanu z obowiązkami obywatelskimi, a nagrody takie cenili jako wieńce prawdziwej obywatelskiej zasługi, co miało ich pamięć zachować dla potomności. Cicha była jego praca, ale mozolnie, długimi latami dorabiał się poczciwego imienia. Całe swe życie poświęcił na usługi dla kraju idąc zawsze drogą sumienia i prawości. Słusznie więc zasłużył sobie na wdzięczne nasze wspomnienie oraz na miejsce na kartach dziejów naszych, a imiona jego mogą śmiało jaśnieć obok wojowników i mężów literackiej sławy, którym o wiele łatwiej było dorobić się rozgłosu.