Cieślin na starej fotografii

Stare fotografie

Tylko fotografie nie liczą się z czasem
pokazują babcię jak chudą dziewczynkę
z wiosną na czerwonych gałęziach wikliny
jej piłkę przed pół wieku i wróble jak liście
jej warkoczyk tak wierny jak anioł prywatny
jej skakankę jak prawdę bez łez i pożegnań
biskupa w krótkich majtkach na wysokim płocie
fotografie najchętniej ocalają dziecko
wolą uśmiech niż ostre dogmatyczne niebo
również serce co się dyskretnie spóźniło
pokazują wakacje bezlitosne lato
z psem spotkanie pomiędzy pszenicą i owsem
zwłaszcza gdy życie ucieka jak balon
i ślimak chodzi z domem swym bezdomny
kamień z twarzą królewską który nie skamieniał
przed dworem co się spalił siostry cieknie w pasie
dowcipne choć zegarek im płakał na rękach
wspomnienie 6 klasy stygnące jak perła
z dyrektorem jak z ssakiem niewinnym pośrodku
umarł nie zmartwychwstał by odejść jak człowiek
staw pożółkły jak topaz i żabę z talentem
kiedy szczygieł z ogrodu przenosi się w pole
nawet trawę co zawsze wykręci się sianem
krajobraz co już przeszedł dawno w geografię
i oczy już za wielkie by stać je na rozpacz

(ks. Jan Twardowski)

      Oglądanie starych fotografii jest swego rodzaju czytaniem opowieści o przemijaniu. Czas mija, a wraz z nim bezpowrotnie zmieniają się ludzie, ich obyczaje i nawyki oraz otaczające ich środowisko. W miejsce tych którzy odeszli, przychodzą coraz to nowe pokolenia. Zdarzenia nie zapisane znikają wraz z ostatnimi ich świadkami. Czasy i ludzie odchodzą, z latami przestajemy o nich pamiętać. Nie zmienia się tylko stara fotografia. Niech więc ona uratuje nasze wspomnienia.